lafemmejuriste:
   Dzwonię do sądu, że się spóźnię, proszę, żeby zaczekali 10 minut. Dobiegam pod salę 9:08, melduję się, a sędzia "Już? Bardzo dobrze. No, to ma pani jeszcze dwie minuty na złapanie oddechu i zaczynamy." prawie #narozprawie :)
2015/07/31 09:17:48 przez m.blabler, 6
   Strona 1   
Archiwa
Obserwujący (6)