nasza rozmowa w pracy przybiera znamion absurdu, jak zawsze, od domowej produkcji nalewek po pędzenie kapibar przez pampę oraz ropuch przez drogę wojewódzką nr 780. #niewiemjaktootagować.
List mojego chrześniaka do Św. Mikołaja: mam dużo, prawie wszystko, chcę, żebyś WSZYSTKIE ŚRODKI (tak, wyboldował) przeznaczył na pomoc potrzebującym dzieciom. #wzrusz #dumnaciocia #wow #niewiemjaktootagować