|
leen: #kot #sircotton właśnie z upodobaniem wylizuje touchpad w komputerze, co nieco utrudnia buszowanie po internetach :> |
|
2014/01/31 21:14:08 przez www, 1 ♥
|
|
leen: [^malalai] jak czasem zostawiamy #sircotton.a na dłużej i wystawiamy mu drugą otwartą kuwetę (oprócz standardowej zamkniętej), to uparcie robi do tej otwartej i żwirek jest naprawdę wszędzie :> |
|
2014/01/28 10:23:30 przez gg, 0 ♥
|
|
leen: [^kerri] jak pomyślę, że nad ranem #sircotton ze swoją ciapowatością wpadłby chociaż jedną łapą do sedesu/ogonem/czymkolwiek (znając życie - już po skorzystaniu), a potem radośnie wskoczył mi pod kołdrę... |
|
2014/01/26 14:56:14 przez www, 1 ♥
|
|
leen: a #sircotton idealnie podsumowuje to wszystko i śpi w pozycji na facepalm (z kocykiem, niemniej mamy tak ciemno i ponuro, że fotka kalkulatorem nie wychodzi) |
|
2014/01/26 10:59:55 przez www, 2 ♥
|
|
leen: jem sobie obiad w salonie, wtem! #kot #sircotton (który przecież dopiero co spał w sypialni!) wychodzi z kuchni intensywnie się oblizując. mam nieco złe przeczucia dotyczące pozostałej części obiadu... |
|
2014/01/19 14:59:57 przez www, 1 ♥
|
|
leen: #sircotton oburzon, bo przykryłam go kocykiem i sobie poszłam, zamiast spać razem z nim (i grzać) ;) |
|
2014/01/18 13:03:01 przez www, 0 ♥
|
|
leen: to, że #sircotton - o ile nie śpi - chodzi za mną krok w krok po całym mieszkaniu odbieram jako standard, ale tak się zastanowiłam - czy #kot.y tak robią, czy po prostu ten jest taki specyficzny? ;) |
|
2014/01/10 11:45:28 przez gg, 0 ♥
|
|
leen: a dziś rano, jak-już-miałam-wstać, #kot #sircotton władował mi się pod kołdrę, przykleił się do brzucha i włączył takie mruczo-wibracje, że nie mogłam go ot tak wypędzić. i musiałam pojechać późniejszym autobusem. |
|
2014/01/08 12:26:51 przez gg, 1 ♥
|
|
leen: #kot #sircotton przyczaja się na okruszki na blacie. okruszki nie wykazują chęci ucieczki, ale i tak są pod stałą czujną obserwacją. |
|
2014/01/01 16:10:50 przez www, 3 ♥
|
|
|