|
lawenda: "Borze, ten twój mąż, co za zwierzę na parkiecie, gdzie ty go trzymałaś przez cały ten czas?" "W łóżku." badum tss #theday ;) |
|
2015/07/26 17:41:07 przez www, 17 ♥
|
|
phishy: Integracja na #theDay: "ty, a ta, laska z Łodzi, Marysia, to jak się nazywa?", pyta Żona. "Marysia", odpowiadam |
|
2015/07/26 17:33:39 przez m.blabler, 5 ♥
|
|
phishy: 'aligator nie jest ptakiem?' - co wam powiem, to wam powiem, ale afterparty #theDay jest epickie. |
|
2015/07/26 16:58:44 przez m.blabler, 3 ♥
|
|
phishy: Muszę częściej takich gości zapraszać. Mało jedzą, mało piją - poszły niecałe trzy kartony wódki i zostało zapasów jedzenia dla pułku wojska. #theDay |
|
2015/07/26 14:01:10 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
awne: Wróciłam z #theDay. Było absolutnie cudownie. Jedno z najlepszych wesel na których byłam :) |
|
2015/07/26 01:50:38 przez m.blabler, 8 ♥
|
|
phishy: [^arturcz] zapomniałam dodać, że siedzę za lapkiem i udaję, że jestem DJ Ryba. ;) odsłuchuję i ścigam muzę na #theDay, bo mi łaskawie pozwolono (znaczy: wszyscy poszli spać i cały transfer dla mnie, |
|
2015/07/21 01:50:07 przez www, 0 ♥
|
|
phishy: Żona zostawiła mi jedno ciastko, bo mam ładnie na #theDay wyglądać. Mam osobistego weight watchera. |
|
2015/07/18 22:38:50 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
phishy: Nad planami prac i zakupów przed #theDay usiadłam i zapłakałam. U nas duchota. Wiatr złamał czereśnię. Żona robi krem z porów (warzyw, nie garderoby). Stay tuned. |
|
2015/07/18 18:05:21 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
phishy: Hm, z tego ściągania muzy na #theDay tylko dla gości plus kilku(dziesieciu) innych piosenek wyszło 11 godzin. A to jeszcze nie wszystko. Czuję nadchodzącą segregację. |
|
2015/07/11 15:38:13 przez www, 0 ♥
|
|
|