|
kocimokiem: [^lupinka] #zwierzątka marki pluskwy Jagunia przywiozła z hotelu w Mediolanie. była na etapie "chlor i fosgen w kawalerce". spałaś w niej zresztą. przed atakiem zwierzątek |
|
2017/09/25 13:57:33 przez www, 0 ♥
|
|
cloudy: [^agg] na złapanie nie, tak, jak napisałam. Dla cyklu rozwoju i prewencji - czystość w domu imo jednak ma znaczenie. #zwierzątka |
|
2017/09/25 13:52:53 przez www, 0 ♥
|
|
agg: [^agg] więc #zwierzątka zdążyłam zarazić co najmniej jedną osobę, a głowę myłam wówczas kompulsywnie (co oczywiście nic nie dawało) |
|
2017/09/25 13:49:39 przez www, 0 ♥
|
|
agg: [^cloudy] wydaje mi się, że na złapanie #zwierzątka w szkole nie ma żadnego wpływu czystość w domu. może co najwyżej tyle, że jak dziecko nauczone czystości, to się wstydzi i nie przyjmuje problemu do wiadomości (BTDT) |
|
2017/09/25 13:48:51 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] Wygotowywanie wszystkiego, co się wygotować dało, prasowanie tego, czego się wygotować nie dało i wymrażanie całej reszty, w tym dywanów. Jak tak patrzę na czasy przedszkolne, to moja Mama była boginią. #zwierzątka |
|
2017/09/25 13:42:20 przez www, 1 ♥
|
|
lupinka: [^cloudy] w moim rodzinnym bardzo czystym domu przerabialiśmy większość #zwierzątka. acz przy mojej Madre trwało to zawsze 1-2 dni. pamiętam akcję prasowania wszystkiego, włącznie z moimi maskotkami. |
|
2017/09/25 13:40:13 przez www, 1 ♥
|
|
cloudy: [^lupinka] #zwierzątka nie mam pojęcia, może w czystych włosach trudniej znaleźć? a zwykłe mycie nic nie da. ale to bez sensu, bo czysty człowiek=czysty dom, często zmieniana posciel, prane rzeczy itp |
|
2017/09/25 13:37:49 przez www, 0 ♥
|
|
|