Umm... Gach przywiózł domowe wafelki od teściowej i wziął sobie największego, bo jak stwierdził on jest gruby a ja i #żonagacha chude. No okej, to podpada chyba pod zaburzenia psychiczne.
#żonagacha wymyśliła, że kupimy naszemu monrzogachu na Walentynki #ESO, żeby jak mnie nie ma to chociaż mógł ze mną potwory tłuc <3 #rodzinapatologiczna