|
janekr: Wydaje mi się, że wyraźnie czuję, jak przechodzą "fronty atmosferyczne". Ale o co tu właściwie chodzi - chyba nie o ciśnienie powietrza? Przecież czułbym w samolocie. |
|
2025/09/17 14:14:10 przez www, 0 ♥
|
|
janekr: Ponadto uważam, że TOAD jako narzędzie do analizy bazy danych jest w porządku, ale jeżeli ręka się omsknie i zażądam szczegółów nieistniejącej tabeli, to mam kilka minut w plecy. |
|
2025/09/17 12:27:14 przez www, 0 ♥
|
|
janekr: [^janekr] W tymże numerze felieton Kosika "Złote rybki". W spisie treści jednak jest "Złote rynki". |
|
2025/09/16 15:10:47 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
janekr: [^boni01] Przecież nie wiedziałem i nie wiem. To jest jedno z fafdziesięciu znaczeń, a co oranżowy miał na myśli... Pewnie inteligentów, tak jak pisałeś. |
|
2025/09/16 11:09:39 przez www, 0 ♥
|
|
janekr: Z Nowej Fantastyki 9/25 dowiadujemy się, że Magdalena Kozak awansowała już w wojsku na podpułkownika |
|
2025/09/15 22:01:41 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
janekr: Przesadzaliśmy rośliny. Kiedy już obkopałem krzaczek i wyszarpnąłem go z gleby, rosnąca obok wysoka róża znienacka zrobiła mi zastrzyk w ramię. |
|
2025/09/15 16:36:20 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
janekr: Piękne fioletowe pomidory. Niestety idą na sok, za kwaśne do jedzenia. Może to ten rok taki z niesprzyjającą pogodą? |
|
Pobierz obrazek (196.1kiB)
|
|
2025/09/13 10:47:36 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
janekr: Czy książki "Zwierzęta/rośliny są głupie" nadają się dla młodzieży w okolicach 10 lat? |
|
2025/09/13 10:11:06 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
janekr: [^soupe] Za Bidena, teraz mógłby mieć kłopoty. W zeszłym roku podałem blabler jako mój jedyny serwis społecznościowy i bez problemu wpuścili. Teraz mogliby nie. |
|
2025/09/12 20:29:40 przez www, 0 ♥
|
|
janekr: [^shigella] Zawsze chodzę piechotą. 200 metrów od stacji metra to nic, na 500 się krzywię, ale akceptuję. |
|
2025/09/11 16:28:24 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
janekr: [^boni01] Ty pewnie bierzesz taksówkę z lotniska, to masz tę godzinę do przodu, ^shigella pewnie też. Mnie mentalnie nie stać. |
|
2025/09/11 14:31:09 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
janekr: [^boni01] Bardziej niż jetlag odczułem ostre załamanie pogody po powrocie. W obu kierunkach. |
|
2025/09/11 14:28:26 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
janekr: [^boni01] W zeszłym roku po przylocie miałem dość czasu, żeby się rozpakować, za dnia zinwentaryzować karmniki i kombini w okolicy, zjeść obiadokolację... No i szukanie hotelu po wyjściu z metra też łatwiejsze w dzień. |
|
2025/09/11 13:06:24 przez www, 0 ♥
|
|
janekr: [^boni01] DGCC, wolę po przylocie mieć chociaż pół dnia na spokojne rozpakowanie, znalezienie karmnika w okolicy hotelu, może nawet krótka wycieczka do centrum |
|
2025/09/11 12:50:06 przez www, 0 ♥
|
|
janekr: [^dzierzba] Trochę godziny niewygodne... Przylot 19.40 na Naritę, w hotelu meldujesz się późnym wieczorem. Ale LOT tak lata. |
|
2025/09/11 10:49:56 przez www, 0 ♥
|
|
janekr: [^shigella] Czy to jest rozważanie w stylu "szpital jest najbardziej niebezpiecznym miejscem, bo umiera tam więcej osób, niż gdziekolwiek indziej"? |
|
2025/09/10 20:41:33 przez www, 0 ♥
|
|
|