andante:
   //blabler.pl/s/im-505982041 Ja :) A na co masz ochote?
2011/05/16 00:36:47, 0
andante:
   Mialo byc Pink Floyd, ale znalazlam to [www.youtube.com] #mowie_tytulami :)
2011/05/16 00:03:37, 0
andante:
   //blabler.pl/s/im-505854151 No tez cos :) Ty tez szukasz latwego pretekstu i uzasadnienia fochow? ;)
2011/05/15 23:15:48, 0
andante:
   //blabler.pl/s/im-505848339 Piatek 13 nie przypada co miesiac..
2011/05/15 23:06:33, 0
andante:
   //blabler.pl/s/im-505843623 Och. A ja ugolnilam, nie patrzac kogo cytuje ^yano i w jakim kontekscie :) W ciemno przyjelam, ze znow ktos cierpi z powodu pelni :)
2011/05/15 23:02:59, 0
andante:
   //blabler.pl/s/im-505841015 Wierza w zabobony, a przede wszystkim szukaja wygodnych wytlumaczen dla zwyklych fochow i humorow :)
2011/05/15 23:00:10, 0
andante:
   Godzine temu dostalam ladne zdjecie i sie teraz gapie jak sroka w gnat :) (ale Adamsa mi ono jeszcze nie przeslania :))
2011/05/15 22:39:36, 0
andante:
   //blabler.pl/s/im-505803019 Kolejna, pff ;) Kolekcjoner normalnie :)
2011/05/15 22:31:22, 0
andante:
   ^trawnik rzucil zagadke i teraz ja tez nie bede mogla zasnac. A ponadto zapomnialam pomalowac paznokcie.
2011/05/15 22:25:19, 0
andante:
   //blabler.pl/s/im-505763316:D
2011/05/15 21:59:16, 0
andante:
   Pewna wada faktur elektronicznych jest to, ze nie leza w przegrodce 'do zaplacenia' i musze o nich pamietac.
2011/05/15 21:22:59, 0
andante:
   Nie moge, od rana usmiecham sie za kazdym razem, gdy przypomna mi sie 'rzęsidła' ^trawnik.a :) Przesliczne slowo :)
2011/05/15 18:54:03, 0
andante:
   //blabler.pl/s/im-505221615 Co przypomina mi mojego wykladowce, zwanego Proofem, ktory kiedys tam jako pierwszy to zauwazyl i mnie zdemaskowal :)
2011/05/15 16:13:58, 0
andante:
   //blabler.pl/s/im-505221423 i ze w ogole jestem malo rozgarnieta i cwiercinteligentna.
2011/05/15 16:12:40, 0
andante:
   Mam do perfekcji opanowana umiejetnosc udawania, ze nie widze, nie slysze, nie rozumiem, nie przejmuje sie, nie jest mi przykro
2011/05/15 16:12:10, 0
andante:
   Bunt na pokladzie, ziemniakow nie bedzie. Dzis ziemniaki szczegolnie mi leca z rak, nie bede kazdego ganiac po kuchni.
2011/05/15 13:40:18, 0
andante:
   Kolejny dzien, w ktorym wszystko leci mi z rak. Na wszelki wypadek nie bede dzis dotykac serwisu po babci ;)
2011/05/15 13:18:59, 0
andante:
   Poczta i gg sprawdzone, blip przeleciany, ide dalej zalegac z Adamsem.
2011/05/15 10:22:33, 0
andante:
   //blabler.pl/s/im-504738105 Cale szczescie :)
2011/05/15 10:21:30, 0
andante:
   //blabler.pl/s/im-504199867 Ototo :) I to nie tylko jutro, ale kazdego innego dnia roku :)
2011/05/15 00:39:13, 0
andante:
   //blabler.pl/s/im-504185067 A ponadto.. potwierdzenie przez zaprzeczenie, zaprzeczenie przez potwierdzenie, samo zycie ;) I wracam do lektury :)
2011/05/15 00:30:10, 0
andante:
   //blabler.pl/s/im-504185067 W tej sytuacji moge tylko zatrzepotac niewinnie rzesami, spuscic wzrok i rzec: 'No coz..' ;)
2011/05/15 00:28:33, 0
andante:
   Przez ^steev smieje sie sama do siebie czytajac. Nie jestem pewna, ale ostatnio tak sie smialam czytajac Lesia oraz Przeminelo z wiatrem. W podstawowce :)
2011/05/15 00:21:31, 0
andante:
   //blabler.pl/s/im-504167769 Choc moze w tym jedynym, konkretnym przypadku - jest zaleta :) W kontekscie i historii dyskusji - nie jest :)
2011/05/15 00:14:26, 0
andante:
   //blabler.pl/s/im-504164981 Dobra, powiedzmy, ze jestem oszolomiona i nie bede polemizowac. Choc wewnetrznie sie nie zgadzam z uznaniem znieczulania jako zalety.
2011/05/15 00:13:24, 0
andante:
   Och, zasluzylam na wizyte anonima :) Witaj, rozgosc sie :) Kawy? Herbaty? Wody?
2011/05/15 00:07:35, 0
andante:
   //blabler.pl/s/im-504150549 Nie wiem, czy to akurat jest zaleta ;)
2011/05/15 00:05:43, 0
andante:
   //blabler.pl/s/im-504133687 Lol. Chyba z wrazenia zapomnialam o rozbitej glowie :D
2011/05/14 23:56:26, 0
andante:
   //blabler.pl/s/im-504124599 ^trawnik jest czarny? To nie jest w takim razie ^trawnik, a alejka asfaltowa ;p
2011/05/14 23:44:47, 0
andante:
   Kwestie minimalizowania skutkow zderzenia z szafa odloze chyba na pozniej. Na razie utonelam. W lekturze. Ze szpilkami. Dzieki, ^steev :)
2011/05/14 23:41:28, 0
andante:
   //blabler.pl/s/im-504096027 Musze sie chyba czegos napic, bo na trzezwo nie wyrabiam na zakretach we wlasnym mieszkaniu :) I w mieszkaniu sie nie biega.
2011/05/14 23:27:20, 0
andante:
   //blabler.pl/s/im-504095915 Prawdopodobnie pierwszy raz od czasu ukonczenia osmego roku zycia.
2011/05/14 23:25:42, 0
andante:
   I stalo sie, wpadlam na to. Tak, po ciemku. To byla szafa. Krew sie nie polala, ale guza pewnie bede miec.
2011/05/14 23:25:24, 0
« Strona 8 »
andante

Photostream Blablog 

Archiwa