|
elpanda: jakoś to będzie, cytując znajomą - "zawsze jakoś spadam na cztery łapy, tylko że później cholernie bolą łapy" |
|
2009/08/27 23:56:00, 0 ♥
|
|
elpanda: Myślę, że całkiem demoniczną zemstą na biurze może być dosypanie proszków na dno pojemnika z ziarenkami kawy do mielenia w ekspresie. |
|
2009/08/27 18:23:33, 0 ♥
|
|
elpanda: W ramach nienoszenia w pracy kolczyka, zastanawiam się nad jakimiś kolorowymi szkłami kontaktowymi. |
|
2009/08/27 18:12:49, 0 ♥
|
|
elpanda: Małe radości - co faktura z ery - to jestem z siebie zajebiście dumny. Zazwyczaj nie więcej niż złotówkę ponad abonament płacę. Dobrze dopasowałem, znaczy. |
|
2009/08/27 17:52:25, 0 ♥
|
|
elpanda: No to czas dołączyć nowy wyraz do słownika własnego. Unilateralny. |
|
2009/08/27 17:15:50, 0 ♥
|
|
elpanda: Trafiłem mieszkanie. Oznacza to mniej więcej tyle, że pewnie z firmy mnie wyślą na projekt poza Warszawę... albo w cholerę. |
|
2009/08/27 10:11:13, 0 ♥
|
|
elpanda: Jest jesień - z powodu temperatury nie chciało mi się wyjść z łóżka. |
|
2009/08/27 10:08:41, 0 ♥
|
|
elpanda: "Engineers love to talk about scalability. It makes us feel like the bad ass, dick-swingin' motherfuckers that we wish we could be." |
|
2009/08/27 10:01:35, 0 ♥
|
|
elpanda: Dziś szczęśliwie się spóźniłem. Dorwałem w drzwiach wierzowca pana kanapę. |
|
2009/08/27 09:53:06, 0 ♥
|
|
elpanda: Kiedyś mnie wspomną. "Ten to był" westchną, a zaraz potem dodadzą "ale już tu nie pracuje." |
|
2009/08/26 17:41:40, 0 ♥
|
|
elpanda: Kryzys ekonomiczny przechodzi w fazę kryzysu egzystencjalnego. |
|
2009/08/26 11:49:01, 0 ♥
|
|
elpanda: Warto zapamiętać : ja się chce w pracy szukać obrazów zbudowanych z pasków/kresek, to niekoniecznie szukamy jako "strip image". |
|
2009/08/26 10:58:36, 0 ♥
|
|
|