frej:
   18 brata dziś. dobry pretekst, żeby schlać się jak świnia. najwyżej jutro będzie mi wstyd. albo pojutrze.
2011/06/30 12:53:58, 0
frej:
   smutno mi dziś, po prostu.
2011/06/29 21:06:35, 0
frej:
   wyznaję taką zasadę, że nie można pierdolić przeszłości, jaka by ona nie była
2011/06/29 18:58:43, 0
frej:
   oglądając stare rzeczy i zdjęcia miałam ochotę wypieprzyć to wszystko, co nie kojarzy mi się zbyt dobrze, ale tak jakoś nie mogłam
2011/06/29 18:58:07, 0
frej:
   przedsionek wygląda jakbym się wyprowadzała, tymczasem to wszystko śmieci...
2011/06/29 18:56:11, 0
frej:
   nie to, że miałam lepsze plany na dziś, ale prognoza pogody powiedziała, że będzie chujnia, więc każdy sobie znalazł inne, tylko nie ja :|
2011/06/29 15:34:57, 0
frej:
   wywalanie zbędnych rzeczy in progress. z szafy, z pudeł (a raczej całych pudeł..), z półek..no
2011/06/29 15:34:05, 0
frej:
   19 dni do wyjazdu, chciałabym już. baaardzo.
2011/06/29 11:48:55, 0
frej:
   ale psuj z tej pogody!
2011/06/28 21:07:40, 0
frej:
   tak patrzę na swój wpis i się zastanawiam po co wplatam to debilne 'lol' do wypowiedzi
2011/06/28 18:16:01, 0
frej:
   w busach powinien być całkowity zakaz jedzenia
2011/06/28 17:32:51, 0
frej:
   lol, nie to, że wydałam tyle hajsu, że mi na powrót nie starczyło :o
2011/06/28 17:32:00, 0
frej:
   jutro Lublin. żebym tylko nie zapomniała parasola.
2011/06/27 23:25:09, 0
frej:
   zresztą pewnie nie ma o czym mówić, bo już jakiś czwarty raz ktoś mi obiecuje zmianę tego grata
2011/06/27 20:05:27, 0
frej:
   z tejże okazji chyba zafunduję sobie jakiś inny kolor zamiast tego rubinu, ale nie bardzo wiem jaki
2011/06/27 20:03:39, 0
frej:
   jak już wypierdolę z pokoju tę olbrzymią, rozwalającą się szafę, to światło dziennie ujrzy 1/3 niepomalowanej ściany, na którą zabrakło farby.. ;d
2011/06/27 20:02:50, 0
frej:
   mam ochotę czytać, nawet ambitne rzeczy, ale oczywiście nie te, które mogłyby mi się przydać na tej zasranej maturze :-)
2011/06/27 18:35:13, 0
frej:
   nie powiem, że mi się nie podoba u mnie w domu, ale gdybym urządzała go sama, różniłby się znacznie
2011/06/27 16:48:20, 0
frej:
   widzę, że blip wpierdala na obiad nie mniej niż ja
2011/06/27 16:43:01, 0
frej:
   jednak nie mam jako takich planów na jutro, to się wyśpię chociaż..chcę wtorek
2011/06/27 00:23:33, 0
frej:
   po tym (nie)spaniu na mokrej, zimnej ziemi moje łóżko pociąga mnie tak bardzo, że idę do niego. teraz, zaraz
2011/06/25 21:36:48, 0
frej:
   ja pieprzę.. muszę znaleźć litość dla swojego organizmu, inaczej będzie źle
2011/06/25 13:51:10, 0
frej:
   dobra, czas się wybrać po prezent fyr Szymą i na Zagrody
2011/06/24 15:01:41, 0
frej:
   nie wyspałam się.. i dziś też się nie wyśpię. ale nic to, kiedyś przyjdzie czas
2011/06/24 13:49:45, 0
frej:
   nie no, nie piję więcej tego syfu..
2011/06/24 10:47:16, 0
frej:
   muahaha, wyglądam jakby ktoś mi zgasił papierosa pod okiem. szatańska maść! :o
2011/06/23 12:33:52, 0
frej:
   zawsze te same dwie piosenki przed snem, od nie wiem kiedy.
2011/06/22 23:34:10, 0
frej:
   pojebało mnie, to teraz mam.
2011/06/22 17:24:20, 0
frej:
   no chociaż w sumie dobra rozgrzewka dla mózgu z rana :o 5 minut minęło zanim się dowiedziałam z kim rozmawiam, a i tak bym pewnie nie zgadła sama
2011/06/22 07:55:15, 0
frej:
   aa, proszę do mnie nie dzwonić o 7 rano, kiedy nie muszę wstawać o 7 rano + z nieznanego numeru, a jak już, to przedstawiać się imieniem i nazwiskiem
2011/06/22 07:52:36, 0
frej:
   lowe Was :3
2011/06/21 22:29:26, 0
frej:
   dobrze, że wróciłam wcześniej, bo umyłam się i zaraz padnę na łóżko jak nic
2011/06/21 22:29:05, 0
frej:
   i wiatr tez mógłby ten tego, uspokoić się.
2011/06/21 16:04:45, 0
   Strona 1 »

Archiwa