|
kaen: Ajfą nie ma A2DP. Irytuje mnie ilość rzeczy, których Ajfą nie ma dlatego, że nie. |
|
2009/01/30 14:58:10, 0 ♥
|
|
kaen: Zaraz będę formatował laptop. Planowałem to zrobić, o ile pamiętam "...we wrześniu, jak będę miał chwilę czasu...". |
|
2009/01/30 13:51:28, 0 ♥
|
|
kaen: Używając Mirandy można missblipować w wielu językach. Świat jest pełen możliwości. |
|
2009/01/30 00:17:17, 0 ♥
|
|
kaen: Pocztą przyszedł ajfą. Bo jest mi potrzebny do pracy przecież. Niezbędny nawet... Zajmę się nim więc w piątek, kiedy już nie będę miał tyle pracy. |
|
2009/01/28 13:16:31, 0 ♥
|
|
kaen: Tak. To była funkcja save, gdyż system poinformował mnie, że mój adres został usunięty z rozdzielnika. Ciekawe po co go tam trzymali. Nic to. |
|
2009/01/28 11:32:10, 0 ♥
|
|
kaen: Wnioskuję, że przycisk oznaczony 'zabezpieczenie' to funkcja save. Usability, bitch. |
|
2009/01/28 11:31:16, 0 ♥
|
|
kaen: Ostatni dostęp do pliku z wzorem faktury: 01.01.2009, godzina 0.13. Ojej. |
|
2009/01/27 15:14:01, 0 ♥
|
|
kaen: Era nie żyje. Ten fakt koliduje z innym faktem, według którego czekam na dwa telefony. |
|
2009/01/26 15:18:24, 0 ♥
|
|
kaen: Mój telefon nie potrafi odnaleźć sieci, mimo, że pokazuję mu antenę przez okno. Irytuje mnie to. |
|
2009/01/26 14:44:03, 0 ♥
|
|
kaen: Jestem w takim nastroju, że mógłbym usiąść i biadolić, jako ta baba. Zamiast tego wepchnę zawartość lodówki do tortilli i zjem śniadanie. |
|
2009/01/26 14:09:55, 0 ♥
|
|
kaen: Rozglądam się dookoła i jest podejrzanie ciemno. To może mi sugerować gdzie się znajduję. |
|
2009/01/25 22:07:14, 0 ♥
|
|
kaen: "JEST ULTRA-CIĘKA". To może ja kupię w sklepie, a nie na Allegro. |
|
2009/01/24 15:58:55, 0 ♥
|
|
kaen: Dziś jest sobota. Oznacza to, że do 15 zupełnie nic nie będę robił. A co! |
|
2009/01/24 14:39:47, 0 ♥
|
|
kaen: Jakim cudem ludzkość zbudowała cywilizację? Bo jak tak czasem patrzę dookoła... |
|
2009/01/23 19:40:50, 0 ♥
|
|
kaen: Znów dostałem "tekst do poprawy". Mam chyba zrobić tak, żeby nie był bardzo podobny do tego, z którego ktoś go skopiował. |
|
2009/01/19 15:27:07, 0 ♥
|
|
kaen: Przeżyłem dzisiejszą noc. Przez moment nie byłem pewny rozstrzygnięcia. Czas na nieomal poranną rutynę i zupełnie nie poranną pracę. Łii. |
|
2009/01/19 10:54:52, 0 ♥
|
|
kaen: To, jak katastroficznie zły jest ten dzień, autentycznie mnie bawi. Czyli granica obłędu za mną. |
|
2009/01/17 13:58:44, 0 ♥
|
|
kaen: Log off. Chociaż w obecnym stanie umysłu "log" mogę zamienić na inny angielski czasownik. |
|
2009/01/16 00:39:57, 0 ♥
|
|
kaen: Fantastyczna sprawa: w tym tygodniu czterokrotnie Kraków - Warszawa. |
|
2009/01/14 17:44:15, 0 ♥
|
|
kaen: Dojazd do Warszawy zajmuje dwa razy tyle co dojazd do dworca PKP. Musi jakas zaawansowana fizyka. |
|
2009/01/14 09:33:39, 0 ♥
|
|
|