kaen:
   Raność sobotnia.
2009/02/28 07:38:16, 0
kaen:
   Jarek przemawia do młodzieży z czarnej Wołgi. Kto im robi te spoty?
2009/02/27 15:57:22, 0
kaen:
   Żeby dostać dodatkowy RAM muszę zdobyć bardzo dużo podpisów. W tym ludzi, na których nie godzien jestem patrzeć.
2009/02/27 12:43:28, 0
kaen:
   Tak, wydarzenia godziny 12 to wydarzenia poranne.
2009/02/27 11:55:56, 0
kaen:
   Poranny proces decyzyjny zaowocował. Czas na barszczyk Knurra.
2009/02/27 11:55:25, 0
kaen:
   W Aliorze wszyscy są uprzejmi. Zawsze. Za każdym razem jestem zaskoczony.
2009/02/27 08:28:51, 0
kaen:
   Nie mam dostępu do swojego konta w banku, bo jakiś pan nie zaznaczył ptaszka w formularzu. Niestety, pan poszedł już do domu.
2009/02/26 16:59:51, 0
kaen:
   Jestem wzruszony. W byłej pracy tak za mną tęsknią, że ^dulbeb wciąż używa kubeczka z Dilbertem, który tam zostawiłem.
2009/02/26 10:15:32, 0
kaen:
   Kilka godzin temu zniszczyłem boski plan za pomocą kanapki z salami.
2009/02/25 22:22:48, 0
kaen:
   Quake Live: Position in queue: 64329. To sobie daruję.
2009/02/25 20:56:46, 0
kaen:
   Zapomniałem hasła do banku. Znowu.
2009/02/25 20:50:01, 0
kaen:
   Okazało się, że "jakoś jutro po południu" oznacza "dwie minuty przed normalnym wyjściem z biura".
2009/02/25 16:41:46, 0
kaen:
   Ktoś użył słowa "skłoters" w artykule prasowym. Super.
2009/02/25 11:30:26, 0
kaen:
   "Yes, we can" w nowym Housie mnie rozbiło.
2009/02/24 20:42:17, 0
kaen:
   Myślę, że pójdę.
2009/02/24 17:20:09, 0
kaen:
   Ok. Już straciłem.
2009/02/24 16:15:02, 0
kaen:
   Tracę wiarę w ludzkość.
2009/02/24 15:44:59, 0
kaen:
   Są takie piosenki, które usłyszałem raz, 20 lat temu i pamiętam je do dziś. Głupie piosenki. Bardzo głupie. Autentycznie mnie to irytuje.
2009/02/23 19:36:32, 0
kaen:
   Nie, Slumdog nie zasłużył.
2009/02/23 19:19:23, 0
kaen:
   Zrobiłbym sobie dziś dzień relaksu. Tylko, że zaraz muszę jechać do pracy.
2009/02/21 13:16:57, 0
kaen:
   W dwóch projektach udało się skrystalizować czystą zajebistość.
2009/02/20 16:31:36, 0
kaen:
   Mam starego Worda i starego Fotoszopa. To jest tak bardzo, bardzo, bardzo irytujące.
2009/02/20 10:50:42, 0
kaen:
   Dziś Otyły Czwartek. Spożyję mały pączek.
2009/02/19 11:01:55, 0
kaen:
   Wczoraj jechaliśmy z ^pagan.em w jednym, pustym autobusie. Interakcja nie nastąpiła na skutek niezauważenia. A później nie dotarłem na #wawasapki.
2009/02/19 11:01:30, 0
kaen:
   Jest ciemno, a w oddali chyba widzę dwunastnicę. Ciekawe gdzie jestem.
2009/02/18 14:10:41, 0
kaen:
   Chciałem się przyznać, że nie lubię pączków. Z tłustych rzeczy pozostaje sznycel.
2009/02/18 10:46:06, 0
kaen:
   Napisałbym, że wewnętrzny gwizdek każe mi iść do domu. Ale nie mam wawnętrznego gwizdka. Idę do domu.
2009/02/18 05:32:04, 0
kaen:
   Napisałbym, że wewnętrzny gwizdek każe mi iść do domu. Ale nie mam wawnętrznego gwizdka. Idę do domu.
2009/02/17 17:20:26, 0
kaen:
   Dziś czekałem 50 minut na autobus, który jeździ co 14 minut. Nie wiem dlaczego, bo fizykę ostatnio miałem w liceum.
2009/02/17 11:41:11, 0
kaen:
   "Klient zapomniał wspomnieć..."
2009/02/16 10:54:07, 0
kaen:
   Zrób to w weekend. Mhm. Jasne. Jak tak dalej pójdzie, zacznę rapować, jak ^koza.
2009/02/13 15:41:11, 0
kaen:
   Obawiam się, że NASA Chief Historian nazywa się Steven J. Dick. Jego artykuł nagle stał się mnie wiarygodny.
2009/02/13 13:17:19, 0
kaen:
   Długość briefu jest odwrotnie proporcjonalna do istotności projektu.
2009/02/13 11:31:50, 0
   Strona 1 »

Archiwa