|
luca: Mój szef bije rekordy sarkazmu nawet w zwykłej korespondencji służbowej. Ofkors lubię go za to. |
|
2008/11/14 15:37:49, 0 ♥
|
|
luca: #Kurwa, oni w tym magazynie sumienia nie mają. Czy te kartony muszą być tak kurewsko cięzkie?! |
|
2008/11/14 14:03:03, 0 ♥
|
|
luca: Ucięłam sobie z czterema panami pogawędkę o grzechu. Moi klienci są doprawdy dziwni... |
|
2008/11/14 13:18:52, 0 ♥
|
|
luca: Ja: - Dodałam ci słitaśnego komcia. Brat: - Napij się czegoś, dobrze? Już dzwonię po karetkę. |
|
2008/11/13 22:15:14, 0 ♥
|
|
luca: Moja przyjaciółka zmienia plany dziesięć razy dziennie, a ja miałam taką ochotę na grzańca z pieprzem... |
|
2008/11/13 22:03:32, 0 ♥
|
|
luca: Wpadłam na genialny pomysł, żebyzdjęcia na picasa przesłać dla odmiany w dużym rozmiarze. Już wiem, czemu tego nie zalecają. |
|
2008/11/13 21:29:34, 0 ♥
|
|
luca: //blabler.pl/s/im-4757349 O, wylazł. Z trudem. Coraz bardziej się obawiam, że utknie i trzeba będzie wzywać gazownika... (reblip) |
|
2008/11/13 17:25:27, 0 ♥
|
|
luca: Kota wychycha zza książek na odgłos krojenia. Też bym tak robiła. Kot za to niewzruszenie śpi za kuchenką. |
|
2008/11/13 17:23:58, 0 ♥
|
|
luca: //blabler.pl/s/im-4756409PMQ7ZGzVHT I ciągle ktoś kogoś strasznie gryzie - co one w tym widzą? |
|
2008/11/13 16:42:37, 0 ♥
|
|
luca: Znów zapomniałam kupić mazidło, które służy mi do sklejania dłuższych włosów w strąki, a krótszych - stawiania na sztorc. |
|
2008/11/13 16:37:00, 0 ♥
|
|
luca: Poszłabym już sobie stąd... Niby już niedługo, 45 min. Jak w szkole... |
|
2008/11/13 14:17:21, 0 ♥
|
|
luca: Scenka z weekendu: Ja, gromko (bo rodzicielka w kuchni): - Mamo, tu są duchy! Matka, z kuchni, równie gromko: - Kto jest głuchy?! |
|
2008/11/13 12:12:32, 0 ♥
|
|
luca: J.W.Goethe napisał do jednego z przyjaciół długi list.W P.S. dodał: Panie hrabio,przepraszam za tak długi list,ale nie miałem czasu,żeby sformułować go krócej. |
|
2008/11/13 10:28:22, 0 ♥
|
|
luca: //blabler.pl/s/im-4748752 W tym kontekście fakt, że Kota dziś po raz pierwszy towarzyszyła mi w drodze z łóżka do kuchni (włażąc pod nogi ) staje się niepokojący |
|
2008/11/13 10:22:06, 0 ♥
|
|
|