|
mkarweta: Brakuje mi standardowego "domyśl się sam". Kurwa mać. |
|
2014/10/14 23:36:52 przez www, 0 ♥
|
|
mkarweta: #wyraz, delegacja: moja wina. Chujowy internet w hotelu: moja wina. Choroba: moja wina. Ja jebię! |
|
2014/10/14 22:33:18 przez www, 0 ♥
|
|
mkarweta: [^kerri] koleżanka opowiadała, że kiedyś ją kierowca molestował w autostopie, ale sprowadziła umiejętnie rozmowę na cel jej podróży. Gdy pan w końcu otwarcie zapytał, dokąd jedzie, powiedziała że na zlot młodzieży chorej na AIDS. :) |
|
2014/10/13 17:51:45 przez www, 1 ♥
|
|
mkarweta: Trafiłem na jakieś dziwne spotkanie i momentami robię za czechosłowacko-polskiego tłumacza. Yummee. |
|
2014/10/13 14:16:02 przez www, 0 ♥
|
|
mkarweta: [^wiku] przydałoby się, ale nie ma tak dobrze :( Chociaż zgłoszę taki "imprówmęt plan" komu trzeba! |
|
2014/10/09 14:32:33 przez www, 0 ♥
|
|
mkarweta: Biuro na tarasie. Dostęp do korpowifi jest, słońce świeci, wiaterek delikatnie wieje... Brakuje tylko dostępu do prądu i mógłbym siedzieć cały dzień. |
|
2014/10/09 14:24:49 przez www, 0 ♥
|
|
mkarweta: A, no to: Praskie dzienniki. Dzisiaj ponownie widziałem ^anks w Pradze. |
|
2014/10/08 23:20:04 przez www, 0 ♥
|
|
mkarweta: Dobra, czas spać, bo padam na dziób. Jutro nie dość, że dzień długi to jeszcze taki całkiem ambitny trening popołudniu. Dobranoc państwu. |
|
2014/10/07 23:52:22 przez www, 0 ♥
|
|
|