|
pajonk: Popłakałam się. Ze śmiechu. Dobre 10 minut niepowstrzymanego rżenia i łez cieknących po paszczy, dawno się tak nie uśmiałam |
|
2023/09/15 10:03:21 przez m.blabler, 4 ♥
|
|
pajonk: [^srebrna] a nie, tu nie ma problemu, zresztą, ja już 2 lata po i poza wspomnianym lenorem i czasem-oszukującą-bazylią wszystko wróciło do normy. Ale dziękuję :) |
|
2023/09/12 23:08:20 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
pajonk: [^dees] a, odradzam bezwęchowo-bezsmakowe jedzenie bananów, serio. Szorstki lepki ślimak, nic przyjemnego. |
|
2023/09/12 22:13:24 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
pajonk: [^pajonk] więc polecam cytrynę. Nawiasem, blindtesty na ocet i mleko były zabawne, jedyna różnica polegała na aksamitności mleka. |
|
2023/09/12 22:09:07 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
pajonk: [^dees] że [^srebrna] moim ostatnim utraconym i pierwszym odzyskanym zapachem była cytryna. Czekolady nie czułam jeszcze 8 m-cy post factum, bazylia czasem robi mi numery, niebieski lenor nadal cuchnie niemiłosiernie. |
|
2023/09/12 22:06:45 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
pajonk: [^pajonk] skoro ja należę do kota, to moje jedzenie najwyraźniej też należy do kota. |
|
2023/09/12 18:58:46 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
pajonk: Osoba pajencza robi sobie kanapkę. Zaistnienie kanapki na płaszczyźnie materialnej błyskawicznie aktywuje osobę kocią, która teleportuje się z balkonu, ćwierkając "dla Mri? dla Mri?" |
|
2023/09/12 18:55:27 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
pajonk: ...na dłuższą chwilę odpływasz myślami, coś tam sobie machinalnie bazgrząc. Po chwili ktoś staje Ci za plecami i pyta, czy cię przypadkiem nie pojebało troszkę bardziej, niż zwykle. |
|
2023/09/11 16:36:46 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
pajonk: Tiger latte, albowiem w kolorze powietrza już czai się jesień. |
|
2023/09/11 09:41:34 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
|