pajonk:
   Cięcie, a właściwie łamanie paneli wzdłuż jest trudniejsze, ale wykonalne. Skończyłam, a listwy zabejcowałam przedwczoraj, więc teraz już tylko muszę je przykleić i fajrant.
2024/11/03 16:10:01 przez m.blabler, 2
pajonk:
   Kawa, medikinet, lecimy dalej.

Pobierz obrazek (4178.1kiB)
2024/11/03 12:50:20 przez m.blabler, 5
pajonk:
   Trzęsę się ze zmęczenia. Fajne uczucie
2024/11/02 22:58:58 przez m.blabler, 0
pajonk:
   Absolutny bezruch wyludnionej ulicy przełamuje jedynie migotanie świateł odległej karetki.
2024/11/02 22:57:24 przez m.blabler, 0
pajonk:
   Niemal cały dzień pracy, ale został mi już tylko jeden pas paneli do ułożenia. Jest-żem ukontentowana.
2024/11/02 20:42:22 przez m.blabler, 3
pajonk:
   Terapia drapnęła głęboko i jak od przedwczoraj mam gardło pełne żółci i tłukę się o ściany, tak jednocześnie jakaś część mnie obserwuje, jak w głębi zaczyna narastać przemieszana z obrzydzeniem i żalem wściekłość. Na nią, na siebie. I dobrze.
2024/11/02 13:33:44 przez m.blabler, 0
pajonk:
   Zabierz mnie stąd. #niewysłanysms
2024/11/01 21:58:28 przez m.blabler, 0
pajonk:
   Dissolving illusions
2024/11/01 21:57:15 przez m.blabler, 0
pajonk:
   Realization hits like a train
2024/11/01 08:37:56 przez m.blabler, 0
« Strona 2   
Pajonk (pajonk)
Aranha 11 lat później.


Photostream Blablog 

Archiwa