pani:
   [^pani] poza tym na poczatku rozmowy zalozyl ze mam meza (fajnie, tylko wyszlo jakby akurat to go interesowalo)
2014/01/24 21:07:01 przez m.blabler, 0
pani:
   [^funke] lekkie objecie mnie na koniec jeszcze podpada pod bycie milym? I szedl za mna az do moich drzwi, yyyyy.
2014/01/24 21:05:30 przez m.blabler, 0
pani:
   [^pani] jednak chodzenie po osiedlu bez kindla w dloni jest ryzykowne.
2014/01/24 21:02:20 przez m.blabler, 0
pani:
   [^pani] potem chcial wiedziec czy moj maz tez jest IT i czy jest zadowolony. Na koniec bardzo prosil zebym na siebie uwazala. WtF?
2014/01/24 21:01:29 przez m.blabler, 1
pani:
   Wlasnie zaczepil mnie sasiad twierdzac, ze wygladam na kobiete w ciazy, ktorej jest slabo. Po zapewnieniach ze wsio ok wypytal mnie jakimi jezykami mowie, powiedzial ze jego dziewczyna mowi po szwedzku.
2014/01/24 20:59:50 przez m.blabler, 0
pani:
   I po doktorze. Aby do maja.
2014/01/24 18:55:03 przez m.blabler, 0
pani:
   I znow bezsennosc, a za poltorej godziny zadzwoni budzik...
2014/01/24 14:24:26 przez m.blabler, 0
pani:
   [^funke] hiehie, ja tu kilka razy bylam posadzona o bycie Niemka. Dawid tez. W sumie dziwne, przez te lata w CH jakos duzo po niemiecku nie mowilam ;)
2014/01/24 14:18:47 przez m.blabler, 0
pani:
   No dobra. To jak moje niespelna trzyletnie dziecko przestawia sie w obecnosci gosci z polskiego z elementami angielskiego na full angielski jednak zrobilo na mnie wrazenie.
2014/01/24 03:48:38 przez m.blabler, 0
pani:
   [^kerri] cos mu odbilo, daj druga szanse ;-)
2014/01/23 18:51:03 przez m.blabler, 0
pani:
   [^kerri] zapisz sie na Goodreads, bedzie Ci wyskakiwalo co czytaja i jak oceniaja znajomi :)
2014/01/23 18:48:13 przez m.blabler, 0
pani:
   [^funke] to by wyjasnialo, czemu tu ludzie zazwyczaj wydaja mi sie chudsi niz w Krakowie.
2014/01/22 22:19:04 przez m.blabler, 0
pani:
   A w ogole to ludzie sa kochani - odpisalam kolezankom na ich propozycje wspolnej wycieczki nad wode, ze ja to juz nie bardzo, a w odpowiedzi dostalam propozycje robienia mi zakupow :D
2014/01/22 22:11:01 przez m.blabler, 1
pani:
   Gdyby ktos mi kiedys powiedzial, ze bede sobie codziennie (no, prawie) gotowac, puknelabym sie w czolo.
2014/01/22 22:09:10 przez m.blabler, 0
pani:
   Bezsennosc. Na kanapie z jogurtem.
2014/01/22 15:00:06 przez m.blabler, 0
pani:
   Bylam na babskiej kawie, a potem pilam bezalkoholowego grzanca. Bdb. Dobranoc ;-)
2014/01/22 10:34:00 przez m.blabler, 0
pani:
   [^funke] z corka to jeszcze spoko, najwyzej bedzie dzidzius w domu. Syn moze byc sprawca wielu dzidziusiow. :P
2014/01/21 22:57:29 przez m.blabler, 0
pani:
   Szpital w domu.
2014/01/21 18:06:16 przez m.blabler, 0
pani:
   [^leen] [^kociaciocia] my (tak, w zartach) myslelismy o imionach Nikola i Tesla dla blizniaczek ;-)
2014/01/21 08:59:59 przez m.blabler, 0
pani:
   Poszlam grzecznie na wieczorna drzemke i wstalam z niej z bolacym gardlem.
2014/01/21 08:10:06 przez m.blabler, 0
pani:
   Bardzo fajny wieczor z goscmi. A teraz kanapa, ciepla koldra i Chmielewska.
2014/01/20 06:30:56 przez m.blabler, 0
pani:
   [^funke] to inna sprawa. Ale ja w domu jestem, wlasnie bylo gotowanie i powinno byc mi przynajmniej neutralnie...
2014/01/19 23:57:59 przez m.blabler, 0
pani:
   Niby slonce i 20 stopni, a ja prawie trzese sie z zimna.
2014/01/19 23:43:32 przez m.blabler, 0
pani:
   Robimy obiad mojego dziecinstwa. Znaczy wolowine z cebula, ktora bedzie wraz z sosem wylana na ziemniaki.
2014/01/19 21:21:57 przez m.blabler, 0
pani:
   Snily mi sie hondy.
2014/01/19 16:45:58 przez m.blabler, 0
pani:
   Snilo mi sie, ze pieklismy takie ciasta, z ktorych dalo sie dzwonic na inne ciasto. Wlasciwie to z jednego ciasto dalo sie zadzwonic do dwoch innych. To ja ide spac dalej.
2014/01/18 12:44:39 przez m.blabler, 2
pani:
   Skoro jestem wielorybem, to w nagrode kupilam sobie za giftcardy z banku fajnie pachnace rzeczy do kapieli i smarowania. I dalej czytam i tych Chinach.
2014/01/18 05:52:09 przez m.blabler, 0
pani:
   [^funke] też kilka dni temu narzekałam, bo jak idiotka wyszłam z domu w płaszczu.
2014/01/17 21:16:33 przez www, 0
pani:
   [^kerri] u mnie kiedyś pewien wykładowca, a właściwie pan od ćwiczeń, przestał przychodzić jakoś tak po drugich zajęciach. Pojawił się na końcu celem podpisania indeksów.
2014/01/17 21:16:13 przez www, 0
pani:
   [^lilith] bo to taki trudny wyraz
2014/01/17 21:12:09 przez www, 0
pani:
   [^funke] no, powiało grozą, ale zadzwoniliśmy na numer alarmowy i zgodzili się nas przyjąć za zamkniętymi drzwiami (ufff).
2014/01/17 21:10:04 przez www, 0
pani:
   [^lilith] moja też miała taki pomysł, przy założeniu że mąż będzie w USA, a ja w PL. ;)
2014/01/17 21:09:21 przez www, 0
pani:
   [^kerri] hm, tak naprawdę to ja ciągle nie mam załatwionej jednej sprawy na uczelni (kilka razy zapomnieli dać mi listę przedmiotów po angielsku dołączonąj do dyplomu, choć za nią zapłaciłam)
2014/01/17 21:08:53 przez www, 0
« Strona 2 »
Agata (pani)
czytam, żyję, plączę sznurki


Photostream Blablog 

Archiwa