pbos:
   Miała być niedziela,potem poniedziałek,ale... [#prokrastynacja]. W końcu wczoraj była heroiczna próba powrotu do starych ćwiczeń. I bez biegania nie dam rady.
2009/04/29 23:53:12, 0
pbos:
   Rany... trzymam około 20-stu notek w blogowym drafcie. Kilka z nich jest tak genialnych,że szkoda iż nie zostały dokończone. A teraz nie umiem tego zrobić...
2009/04/29 19:04:56, 0
pbos:
   [#NBA] Ale emocje w G5! Bulls zagrali świetny mecz i powinni wygrać w regulaminowym czasie. Ale w końcówce mistrzowie zagrali jak... mistrzowie i ech,szkoda:(
2009/04/29 04:27:20, 0
pbos:
   Akt desperacji - napisałem do Chruszczusia,aby mi pomógł,a przecież ona umie ludzi tylko dobić. Sam sobie nie poradzę,choć i tak nie wiem czy jest o co walczyć.
2009/04/28 23:59:59, 0
pbos:
   Od dwóch tygodni w domu są jacyś ludzie. Teraz już nawet tu nocują. Mam dość tych remontów i zgiełku. Głowa mnie boli [www.youtube.com]
2009/04/28 17:39:43, 0
pbos:
   Geez,ilu kapitalnych kawałków [#Placebo] jeszcze nie słyszałem!? Rozsadzę barierki 05.07. i połowę koncertu pewnie przepłaczę. To dociera tak blisko mego serca!
2009/04/25 23:40:31, 0
pbos:
   Ufff,niewiele brakowało. Posey znowu zapewnił emocje w jedną i drugą stronę. No to mamy serię! [#NBA] Ale CP3 sam jej nie wygra - someone has to step up!
2009/04/25 22:16:59, 0
pbos:
   O matko,jak ludzie są sztuczni! Każde zdjęcie na [#nk] ma komentarz "super fotka/świetnie razem wyglądacie". Jakbym umieścił swoje zdjęcia dopiero byłby orgazm.
2009/04/25 17:18:18, 0
pbos:
   Zawsze zastanawiało mnie gdzie niektórzy ludzie skończą. Dokąd zajdą w przyszłości lub gdzie się stoczą. Dlatego mam 50+ ulubionych na gronie i obczajam ludzi.
2009/04/25 15:50:56, 0
pbos:
   Mam masę rozrywkowych planów na przyszłość,a wciąż nie wiem co z najważniejszym - studiami. Są 3 opcje: kontynuacja ALK,wyjazd,nowy kierunek. Ogarnąć się muszę.
2009/04/23 23:59:01, 0
pbos:
   To zajebiście dziwna rzecz,że większość kobiet 30+ tak łatwo się mną zaurocza. Teraz kolejna,z Kurnika. No i tak wyglądały przygotowania do zerówki na dzisiaj.
2009/04/23 03:38:42, 0
pbos:
   Z moich mądrych książek: "Szereg chorób przypisuje się duszeniu emocji w sobie" [#cytat]. Ciekawe jakie przybyły mi przez nałożenie się problemów w te 2-3 dni?
2009/04/19 22:46:37, 0
pbos:
   W plecaku znalazłem śmiecia i mijając kosz pomyślałem: "jak trafię to zdam,jak nie to nie". ZAWSZE pudłuję,lecz teraz było inaczej. I na ustnym chyba wymiotłem.
2009/04/19 19:06:00, 0
pbos:
   Uświadomiłem sobie,że od liceum nie ma CHYBA osoby,która by mnie tak na prawdę dobrze znała. Przyjaźnie gdzieś są,zrozumienie tyż,ale to nie to. Zmieniłem się.
2009/04/19 01:09:37, 0
pbos:
   Sięgnąłem dna. Teraz może być już tylko lepiej,co? Bo co będzie gorszego niż picie na cmentarzu w sobotni wieczór na kilkanaście godzin przed dupnym egzaminem?
2009/04/18 23:59:56, 0
pbos:
   Nie mogłem obejrzeć ani tenisa ani rewelacyjnego meczu [#NBA]. W efekcie cały dzień tępo gapiłem się w PC. Dobrze choć,że młode Byki wygrały i Rose dał wycisk:D
2009/04/18 22:10:41, 0
pbos:
   Przeglądałem stare zdjęcia i zauważyłem,że mam ledwie pojedyncze pamiątki z czasów liceum. Szkoda! Brakuje porównań jak się zmieniałem. Trza częściej fotkować.
2009/04/18 15:37:28, 0
pbos:
   Pieprzony mechanizm do wygrywania,niedoścignieni mistrzowie,profesorowie zagrywki znowu na górze,NOH bez 50 zwycięstw. A ja znów [#NBA] oglądałem zamiast spać.
2009/04/16 04:53:06, 0
pbos:
   Hmmm,Ms. Malwina mówiła,że jak ktoś nie zda LCCI-a to poprawę ma w czerwcu... dobra,zaczynam się uczyć! Na początku czerwca mam koncert Papa Roach w Pradze!:D
2009/04/15 21:37:55, 0
pbos:
   Strasznie zmęczony po problemach z zaśnięciem,nie chciałem iść na uczelnię. Poszedłem z wiadomego powodu i pocałowałem ciecia,dzień wolny:/ Bolało sprawdzić.
2009/04/15 18:56:34, 0
pbos:
   Nienawidzę wszystkich świąt i weekendów. To zawsze jest dla mnie czas stracony. Choć plany przed nimi zawsze są ogromne,po nich łapię doła,że spełzło na niczym.
2009/04/15 01:28:53, 0
pbos:
   Miro to złoty chłopak - zadzwonił z Pól Mokotowskich,aby mnie ochrzanić,że się nie uczę:) W końcu za 6 dni mam ten cholery LCCI,którego i tak raczej nie zdam:/
2009/04/13 17:22:16, 0
pbos:
   Zaczął się 4-y dzień odkąd rozpocząłem grać w kości,a po 40-stu partiach jestem już jednym z lepszych wedle rankingu. Wszystko,byle nie rzeczy istotne [#kurnik]
2009/04/13 03:02:59, 0
pbos:
   Prawie miesiąc minął od ostatniego treningu,ale tego się chyba nie zapomina:) Kolejny rekord w dystansie i to po "chorobie" - 6,3km w ok. 41 min. [#bieganie]
2009/04/07 23:59:13, 0
pbos:
   Wstaję i widzę,że kogoś popierdoliło. Ojca popierdoliło. Tyle lat straszył i oto jest - 37" Samsung w salonie. Tylko po co? Oni mają zdecydowanie za dużo kasy.
2009/04/07 12:34:59, 0
pbos:
   A tydzień temu Thriller Live w Kongresowej był przeciętny. I część beznadziejna i nie mogłem zdzierżyć głosu małego murzynka oraz kobiety. Ale tańce były fajne!
2009/04/06 23:57:05, 0
pbos:
   Nie ma wytłumaczenia. Ja po prostu się boję. Boję się spełnić własne marzenia. Przykre to jest. Już nawet płakać mi się nie chce. Zero emocji. Ale co dalej... ?
2009/04/06 17:22:31, 0
pbos:
   W zasadzie byłem I raz na Polach Mokotowskich i spotkałem kilkoro znajomych: byłą z kolegą byłym i sztukmistrzy Gianiego i Bercika,którym otwieracz podsunąłem:D
2009/04/04 21:28:46, 0
pbos:
   [#Tenis] No to w niedzielę finał marzeń: Novak - Andy:D Na Szwajcara znowu było żal patrzeć,ale II mecz genialny w wykonaniu Szkota,bajeczna gra w defensywie!
2009/04/04 04:07:36, 0
pbos:
   [www.youtube.com] Przy tym ryczę nawet szczęśliwy. Jak więc nazwać to,co dzieje się teraz? "Płyniemy [...] dopóki miłość nie złowi NAS"
2009/04/03 23:56:54, 0
pbos:
   Od kilku miesięcy nienawidzę moich studiów i żywo je przeklinam. Nie wiem co będę robił dalej. Utknąłem. Najchętniej spakowałbym się i spieprzał z tego kraju...
2009/04/03 22:52:52, 0
pbos:
   Po wczorajszym bardzo smutnym dniu i urżnięciu się na finał,wracając z uczelni spotkawszy Emila poszliśmy na Brzózki. Picie to strata czasu,ale czasem trzeba:/
2009/04/03 21:10:54, 0
pbos:
   [#Tenis] Jeśli Nadal przegra,gdy znowu włączę jego mecz na końcówkę,to będę mógł poświęcać się częściej. Del Potro zamęczył go siłowo,a uważałem go za cieniasa.
2009/04/03 01:38:20, 0
   Strona 1 »

Archiwa