|
pestka: [^pestka] I że tak bardzo, bardzo, bardzo bym chciała mieć dziecko. Wiem to od dawna, oczywiście, ale zaczynają mi się przesuwać priorytety. |
|
2024/11/26 21:37:40 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
pestka: Przeczytałam wywiad z producentką czy reżyserką Matek pingwinów. Serialu nie widziałam, ale strasznie poruszyły mnie dwie rzeczy: że nie można czekać, aż zacznie się żyć. Życie jest teraz. |
|
2024/11/26 21:36:10 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
pestka: Od tygodnia śnisz mi się codziennie. Dziś śniło mi się, że napisałeś do mnie "Pamiętasz mnie jeszcze?". Było to tak realne, że się obudziłam i sprawdziłam telefon. |
|
2024/11/26 21:34:04 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
pestka: Myślę też sobie, że postanowiłeś mieć mnie w nosie. Ustaliłeś, że spróbowałeś, nie wyszło, trudno. Odświeżyłeś, może naprawiłeś relację z A. i szukasz szczęścia. I przecież to jest najmądrzejsze, co można zrobić, więc czemu to boli? |
|
2024/10/30 15:59:38 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: Teraz sobie myślę, że mną gardzisz, ale chyba nie możesz mną gardzić bardziej, niż ja sobą. |
|
2024/10/30 15:54:53 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: Wymyśliłam, że muszę porozmawiać nie tylko z Panią od Głowy, ale i z Panią K., tylko co ja jej powiem? Zacznę pytać o Ciebie? Chciałabym, ale tak nisko (jeszcze) nie upadłam. |
|
2024/10/02 19:57:57 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
pestka: A może jest tak, że z ulgą przyjąłeś moje decyzje i teraz udaje Ci się o mnie nie myśleć już dłużej, niż pięć dni, szczęśliwy gdzieś indziej, z kimś innym i tylko ja nie potrafię żyć z tym, co wybrałam. |
|
2024/10/02 19:56:21 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
pestka: Zakontraktowany brak kontaktu (ile to już dni?) nie przynosi na razie niczego, ani spokoju, ani przełomu. |
|
2024/10/01 13:11:45 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: W ubiegłym tygodniu chciałam wołać, całemu światu wykrzyczeć, że Cię kocham, jak obłąkana cieszyłam się, że Cię na tę chwilkę zobaczyłam, ale teraz czuję chyba zazdrość (?!) i delikatną irytację. Niechby Pani od Głowy już zadzwoniła, bo zwariuję. |
|
2024/10/01 13:04:56 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: [^pestka] Teraz jeśli już w ogóle mamy jakikolwiek kontakt, to dotyczy wyłącznie szalenie osobistych kwestii, więc jest tylko żal, smutek, rozpacz. I brakuje mi tej normalnej rozmowy, w której można było pożartować... |
|
2024/07/15 13:41:36 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: Brakuje mi codziennego kontaktu, bo był normalny. Rozmawialiśmy o polityce, memach, pierdołach. Bez dramy, dramatyzmu, pękających serc i łez w oczach. Oczywiście wtedy brakowało mi możliwości rozmawiania o czymkolwiek osobistym. |
|
2024/07/15 13:37:49 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: Słucham ścieżki z Roku Diabła, liczę w myślach, ile razy myślę o Tobie w ciągu dnia. |
|
2024/07/05 16:28:53 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: Zwizualizowałam sobie stan głowy i mam tam stajnię Augiasza, w której brykają rzygające tęczą kucyki pośród stert gówna. |
|
2024/07/02 12:01:59 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: Jestem beznadziejnie zakochana i jednocześnie przekonana, że w moim wieku już nie czas na takie ekscesy. Że trzeba poczekać, aż mi przejdzie i cieszyć się tym, co mam, a mam dużo i to dobrego. |
|
2024/06/25 13:23:44 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: Śniło mi się dzisiaj, że podjęłam decyzję, nie żałowałam jej i żyliśmy długo i szczęśliwie. A szłam spać trzeźwa! |
|
2024/06/16 14:23:14 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: Jak ja się ucieszyłam, jak wreszcie napisałeś. Jak ja się zirytowałam, że nie pisałeś przez cały miesiąc! Jak ja się bałam tego wczorajszego spotkania!! Jak było miło! JAK DOBRZE WYGLĄDASZ!!! |
|
2024/06/07 14:42:39 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: Odgrzebałam konto na Twitterze, bo to jedyne miejsce, gdzie "się obserwujemy", tylko cóż z tego, skoro niczego tam nie piszemy? Tęsknię. |
|
2024/05/27 20:31:16 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: I wciąż nie wypatrzyłam tych trzech kropek na czacie... Wiem, że równie dobrze może ich nie być, albo mogą być widoczne przez chwilę, ale bez nich jest mi markotnie i wyobrażam sobie najbardziej ponure scenariusze. |
|
2024/05/21 22:32:35 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: Kilkanaście razy dziennie łapię się na tym, że chcę Ci o czymś napisać. Oglądam się na ulicy, jak nigdy wcześniej, czy może gdzieś Cię nie zobaczę, choćby w przejeżdżającym tramwaju. |
|
2024/05/21 17:03:40 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: [^pestka] I teraz tak: racjonalizować? Nie racjonalizować? Próbować być rozsądną? Nie próbować? I, jak widać, ponownie wariuje. |
|
2024/05/17 14:24:28 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: Wariuję. Racjonalizuję, że to dlatego, że przecież brak kontaktu po tylu latach musi być dotkliwy. Ale czy aż tak? A ile to jest aż tak? I kiedy ból "powinien" minąć? A czy zna swoją powinność? Znowu Mickiewicz, znowu w myślach sobie zadaję pytanie. |
|
2024/05/17 13:19:32 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: To w ogóle nie do wiary, jak dwa słowa kształtują rzeczywistość. |
|
2024/05/16 16:39:54 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: A teraz siedzę i jak ostatniej nadziei wypatruję trzech durnych kropek na czacie. |
|
2024/05/15 14:05:48 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: [^pestka] I to było po tym, jak się rozstaliśmy. 7 dni. Zabawnie teraz czytać o tym, jak komentowaliśmy Brexit i kolejne sezony GoT :) |
|
2024/05/15 13:18:59 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: Żyję w archiwach czatu i widzę, że do tej pory najdłużej nie rozmawialiśmy ze sobą 7 dni. SIEDEM. Przez tyle lat. |
|
2024/05/15 13:11:17 przez www, 0 ♥
|
|
pestka: Od dwóch tygodni chodzę jak burza gradowa, stając na rzęsach, żeby nie wyżywać się na prawo i lewo na wszystkich. Tęsknię. |
|
2024/05/15 11:50:09 przez www, 0 ♥
|
|
|