|
roar: - Ja poproszę wino. - *kieruje się w stronę win* - ale ja takie... tańsze... - Aaa, za pięć zł? *śmiech* |
|
2012/06/17 00:08:03, 0 ♥
|
|
|
roar: Przychodzę do domu po melanżu, a tu wujek częstuje mnie wódką, łociec Ballantinesem... |
|
2012/06/16 23:10:06, 0 ♥
|
|
|
roar: Usuńcie ktoś tych ludzi z mojego otoczenia... ;____; przecież ja tu zaraz dostanę kurwicy popromiennej... |
|
2012/06/16 16:38:11, 0 ♥
|
|
|
roar: Oh mein gott. Jestem zwłokami leżącymi na podłodze i wieje na mnie wiatrak. |
|
2012/06/16 12:12:56, 0 ♥
|
|
|
roar: Zrobiłam małe przemeblowanie i teraz mam więcej miejsca. W ogóle jest cudownie. Och, ach. |
|
2012/06/15 18:54:06, 0 ♥
|
|
|
roar: //blabler.pl/s/im-1261670677 Kurcze, chyba odpada, bo do Babiej Góry mam setkę km, a na rowerze się wybieram. |
|
2012/06/15 14:18:14, 0 ♥
|
|
|
roar: Wczoray na angielskim mój świat się zawalił gdy okazało się, że pisze się SURPRISE, a nie suprise... Jak i reszcie klasy. |
|
2012/06/15 13:34:16, 0 ♥
|
|
|
roar: - Mamo, za ciaaasne, muszę się odchudzać... - Ta, a jeszcze czekoladę wpierdalasz. |
|
2012/06/14 19:27:15, 0 ♥
|
|
|
roar: Ja jebię, dziś miałam później o dwie godziny, a i tak zaspałam... |
|
2012/06/14 17:28:45, 0 ♥
|
|
|
roar: //blabler.pl/s/im-1257850715 Muahahaha, spróbuj gazem pieprzowym. Ja tak pająki niszczyłam. Potem musiałam spierdalać na drugi koniec domu, bo się dusiłam. |
|
2012/06/13 23:33:19, 0 ♥
|
|
|
