|
roar: //blabler.pl/s/im-318652939 zbliżające się WalęTynki. Nienawidzę tego 'święta'. |
|
2011/01/30 22:21:09, 0 ♥
|
|
roar: O kierwa, ja tu się dziwię dlaczegóż moją skrzynkę pocztową zalewają mejle w stylu 'okaż miłość na wiele sposobów', a powodem są |
|
2011/01/30 22:21:03, 0 ♥
|
|
roar: Zakupy udane. Tylko niepotrzebnie ganiałam bez kurtki z budynku, do budynku [gorączka, kaszel]. Jutro jak mama przyjdzie, będzie mnie katować lekarstwami... |
|
2011/01/30 22:01:42, 0 ♥
|
|
roar: //blabler.pl/s/im-314437063 Nie. Jednak nie. Za długie. Zasnę. 'Nowhere boy' NOW! |
|
2011/01/27 23:29:45, 0 ♥
|
|
roar: //blabler.pl/s/im-314438501 i robi taki cholerny hałas... Jak nigdy. |
|
2011/01/27 23:26:17, 0 ♥
|
|
roar: Już chciałam napisać 'ale kurwia wieje', lecz przezwyciężyłam lenistwo i spojrzałam przez okno. Wiatru nima. Pierwszy raz od bardzo dawna ciopąg jedzie |
|
2011/01/27 23:26:06, 0 ♥
|
|
roar: Lubię oglądać z tatkiem stare zdjęcia. Jakież on miał loczki, gdy był mały! Jak aniołek. |
|
2011/01/27 23:19:06, 0 ♥
|
|
roar: Właśnie obejrzałam 'An American Crime'. Bardzo wiernie przedstawia historię Sylvi, ale brakuje szczegółów... |
|
2011/01/26 22:24:26, 0 ♥
|
|
roar: Tak się zastanawiam, i dzisiaj nie wypiłam nic, a nic. Jedynie na śniadanie płatki z mlekiem jadłam, ale to się chyba nie liczy... Idę zrobić sobie herbatę :e |
|
2011/01/26 20:42:52, 0 ♥
|
|
roar: Śnię. Unoszę się na powierzchni życia patrząc jak się toczę. Obserwuję je. Z zewnątrz. |
|
2011/01/26 12:42:08, 0 ♥
|
|
roar: Hehe, lubię dzwonić do kogoś i zapominać o co się chciałam spytać, robiąc z siebie przy tym idiotkę. |
|
2011/01/25 18:44:38, 0 ♥
|
|
roar: Nojapierdole. Sama potrzebuję korków z matmy, a matka mi sprowadza jakieś dzieci, co bym je poduczyła... |
|
2011/01/25 17:20:46, 0 ♥
|
|
|