boni01:
   [^boni01] żeby ktoś go za moneteki fachowo "obrobił", a tam nagle robią mu inspekcję, i do huty. IIRC całkiem niedawno odstąpili od tego, i uznali, że shin gunto jednak mają jakąś tam wartość historyczną i niekoniecznie do huty z nimi.
2018/11/28 12:23:41 przez www, 0
boni01:
   [^boni01] Mnóstwo tych mieczy trafiło jako trofea na Zachód, szczególniej do USA. A point w tym - masz miecz japoński, technicznie całkiem spoko, po dziadku; chcesz żeby ktoś go oprawił od nowa, naostrzył, wysyłasz go do JP >
2018/11/28 12:19:56 przez www, 0
boni01:
   [^janekr] BTW podobne podejście Japończyków, umocowane na poziomie państwa, a nie firmy - miecze oficerskie z okresu 2 wojny, kute maszynowo i oprawiane regulaminowo, uznano za "podróbki". Co zostało w JP, poszło do huty>
2018/11/28 12:18:11 przez www, 0
boni01:
   [^merigold] Mhm, wygląda, że tak to klepnięto. Szkoda.
2018/11/28 09:47:31 przez www, 0
boni01:
   [^deli] W PWN online wygląda, że ten dron. Bleeee, dla mnie to zawsze była "ta drona" jak "ta sonda" czy "rakieta".
2018/11/28 09:36:19 przez www, 0
boni01:
   [^perdo] Tylko patrzeć, a problemy bezrobocia rozwiążą nakazem pracy jak za dawnych dobrych czasów, po co tylu bezrobotnych w Bieszczadach czy na Mazurach, niech popracują w Wawie, bo jak nie to wpieprz.
2018/11/28 09:35:00 przez www, 0
boni01:
   [^deli] Pamiętam, i co, pewnie ustalili męską? bo IIRC taki był trend w mediach, moim zdaniem z dupy stażysty portalozy wyjęty.
2018/11/28 09:28:52 przez www, 0
boni01:
   [<usunięty>] Miałeś okazję do lepszego eksperymentu - ciekawe, czy jakbyś na motorze jednego dnia objechał RAF Fylingdales _oraz_ USAF Menwith Hill, "stanęłaby u drzwi załoga dżi". No bo przy jednej to turysta, ale przy dwu...
2018/11/28 09:22:31 przez www, 0
boni01:
   [^boni01] BTW jakie to było dziwne w starszych tłumaczeniach "Wiecznej Wojny" i okolic, kiedy ktoś musiał pisać "truteń" o dronach w SF, no bo jeszcze nie było takiego słowa w polskiej świadomości. Czytało się deczko z oporami.
2018/11/28 09:05:43 przez www, 0
boni01:
   Poran ponury nadal. Pogoda bardzo szkocka. Po drodze do pracy zadania medytacyjne, bo co można robić na wąskiej krętej drodze w deszczu po ciemku, w szóstym samochodzie za gościem, który dzwoni do pracy, że się spóźni, bo jedzie pierwszy w korku.
2018/11/28 09:02:01 przez www, 0
boni01:
   [<usunięty>] No tak, zapewne to miejscówka o poziomie security i paranoi Faslane, a nie byle bazy RAF jak Lossiemouth. W końcu Tridenty to tak na potem i na wszelki wypadek, a wywiad i drony USAF walczą w obronie demokracji tu i teraz.
2018/11/28 08:59:59 przez www, 0
boni01:
   [^gliniany] Oczywiście - i właśnie dlatego możemy se pożartować! (czy zaczynamy zachowywać się jak w tym starym kawale ze stanu wojennego? "PANIE MAJORZE, PAN DOSTARCZY NAM NA BLABA JAKIŚ ZABAWNY KONTENT! PROSIMY!")
2018/11/28 01:40:20 przez www, 1
boni01:
   [^boni01] No dobra, my tu gadu gadu, a tam na Echelonie i GCHQ już się wszystkie alarmy rozdzwoniły, że Polaczki coś za dużo o UK bazach rozmawiają po nocy. Może starczy ;D
2018/11/28 01:28:27 przez www, 1
boni01:
   [^boni01] Bo serio, szczególniej od Coulport po Garelochhead kręci się kilka policyjnych SUVów w kółko; w bazie Faslane mają spory wewnętrzny posterunek policyjny oraz podejrzewam znaczącą ilość zacnych kamer na hektar.
2018/11/28 01:24:08 przez www, 0
boni01:
   [^boni01] Jak ostatnio jeździliśmy po okolicy, poważnym wozem na solidnych tablicach, to nawet trochę sfociłem, gdy policja była dalej niż bliżej [^boni01] [^boni01] >
2018/11/28 01:18:26 przez www, 1
boni01:
   [^boni01] tu na chama, polskim samochodem, prawda? PRAWDA?", ale pod Faslane, poza naprawdę przejazdem (bez zatrzymywania, robienia zdjęć) wolałem nie jeździł na polskich, bo tam poczucie humoru mogło okazać się słabe.
2018/11/28 01:12:31 przez www, 1
boni01:
   [^boni01] BTW na początku jeździłem wozami na polskich numerach i powiem tak, pod bazą Lossiemouth było nawet śmiesznie, no bo ja się paczyłem na nich, oni na mnie i wszyscy myśleliśmy "przecież szpiegulce nie wparowałyby wam >
2018/11/28 01:10:38 przez www, 0
boni01:
   [^orr] Niekoniecznie, ale historyjka jest znana, owszem ;) Myślę, że po prostu obserwują i klasyfikują zagrożenia i postronnych z automatu, a przy Tridentach pomnóż sobie paranoję warty i policji razy pięć.
2018/11/28 01:09:00 przez www, 0
boni01:
   [^boni01] i jak ktoś nie będzie miał bardzo dobrego tłumaczenia, a jeszcze ew. niedoskonały angielski, ew. człenio będzie nie-brytyjski, prędziutko wyląduje prewencyjnie na dołku.
2018/11/28 01:07:19 przez www, 0
boni01:
   [^boni01] A w obecnych czasach (terrorka) to podejrzewam, że zatrzymanie się na dłużej naprzeciw hangaru Faslane czy pod bramą Coulport, nawet limuzyną z szoferem, serio szybko sprowadzi na kark policję, ew. Marines, >
2018/11/28 01:05:54 przez www, 0
boni01:
   [^orr] Wątpię i nie radzę. W Rosyth jest w miarę luz, bo strefa przemysłowa i wkoło miasteczko, ale np. samo kręcenie się koło Faslane czy składu RNAD Coulport wydaje się średnio rozgarnięte, tyle policji jeździ w koło itd.
2018/11/28 01:02:39 przez www, 0
boni01:
   [^boni01] do dowolnie wybranej ruskiej czy chińskiej "ambasady". No z trudem obrócił to w żart i "tak tylko obgadamy opcje Xi Y i cichosza". Tak było; może zapamiętał, stąd na temat PofW był bardzo lakoniczny ;D
2018/11/28 00:55:57 przez www, 1
boni01:
   [^boni01] więc trochę mi szczena opadła, jak zrozumiałem schematy i zajawkę, więc się pytam, czy s uma saszoł? bo mi ewidentnie pokazuje projekt mało ważnego kawałka, ale jednak confidential i okrętu, a ja mogę z tym polecieć >
2018/11/28 00:53:44 przez www, 0
boni01:
   [^boni01] A raz szefu (obecny, a kiedyś - poprzedni, it's complicated), jak wrócił z jakimiś pomysłami po konsultacjach jak niedawno na PofW, zrobił zaaferowany spotkanie projektowe ze mną, serio o kawałku okrętu podwodnego >
2018/11/28 00:51:55 przez www, 0
boni01:
   [^boni01] Inna sprawa, że projekty te leżały na sąsiednim biurku, ba, córka robiła przez chwilę w firmie (kiedy studiowała jeszcze, w wakacje) i dłubała przy nich trochę. A teraz se pływają po morzach i oceanach, ale nie w RN ;D >
2018/11/28 00:49:21 przez www, 1
boni01:
   [^orr] No zwykły to nie. Ze mną mieli problem w poprzedniej firmie, no bo nawet nie chciało się komukolwiek pytać, czy polaczek dostanie sec.clearance na Faslane i okolicę, więc nie dało mnie się umoczyć w pewne projekty ;D >
2018/11/28 00:46:56 przez www, 1
boni01:
   [^boni01] BTW gówno widać z poziomu i okolic Rosyth, a jeszcze PofW w budowie oplandekowali mocno, zresztą, tak samo jak co ciekawsze rzeczy w Faslane czy Fairfield/BAE w Govan. W Rosyth więcej widać z górki, mostu, albo przez Forth.
2018/11/28 00:44:23 przez www, 0
boni01:
   [^boni01] np. szefu był na PofW na konsultacjach dla znajomej firmy, no ale on ma chyba kwity oraz układy (bo dla Faslane i firm robiących w zbrojeniówce też dłubaliśmy kiedyś), tudzież nie daje się ciągnąć za jezyk na temat. >
2018/11/28 00:41:16 przez www, 0
boni01:
   [^orr] Dojechałem na parędziesiąt metrów od bramy, ale dalej nie próbowałem ;D wstęp na teren bazy nie jest może jak w radzieckiej stoczni, ale zastrzeżony i kamer oraz nadzoru mają dosyć. Wstęp za zaproszeniem, >
2018/11/28 00:38:59 przez www, 1
boni01:
   [^gliniany] A mój musk nadal jak widzi Warzone, czyta "War Zone".
2018/11/27 22:25:34 przez www, 1
boni01:
   [^boni01] Bo destylarnia single malta, oczywiście, nie robi piwa, tylko jakiś browar im to robi; a czy na malcie czy posłodzie z danej destylarni, no to możliwe, ale byłby cud boski i uwierzę jak zobaczę.
2018/11/27 22:16:59 przez www, 1
boni01:
   [^gliniany] No to piwo to jest maltowe, smaczne, ale receptura raczej nówka nieśmigana, nie chce mi się szukać, ale moda na maltowe piwa "stowarzyszone" z destylarniami singla to po 2000 chyba, więc pewnie ktoś to im robi nowocześnie.
2018/11/27 22:14:22 przez www, 1
boni01:
   [^boni01] - Do króla Artura! - Do Rzymian! - Ej, ale nie puszczajmy się poręczy, może 1488 wystarczy?" i ktoś to klepnął, no bo to i tak prehistoria wzg. rzetelnej historii, najstarsze szkockie destylarnie są z XVIIIw.
2018/11/27 22:09:12 przez www, 1
« Strona 4 »
Boni (boni01)

Photostream Blablog 

Archiwa