jakube:
   I think the bitch is back.
2012/11/09 01:41:49, 0
jakube:
   kurwa, chciałam się dobić, ale wcale nie czuję smutku, tylko wielką siłę. I to, że może t. jest moim balastem, a ja idę do przodu.
2012/11/09 01:32:09, 0
jakube:
   everything within me becomes... Less.
2012/11/09 01:08:24, 0
jakube:
   czuje, że j. wszystko skończone. Nie ma co zbierać, nie ma czego ratować. Przeszłość wyblakła.
2012/11/09 01:03:50, 0
jakube:
   Nikt z korpo się nie odezwał, nic nie wysłał Ich strata. Z drugiej opcji wyjazdowej też póki co cisza. Może jednak się uda, ale chuj ich wie.
2012/11/08 20:15:49, 0
jakube:
   od jutra nowa praca w małym sklepiku, bo 1) chuje z baru wydymali mnie ze zmianami, 2) nie mogę na nich patrzeć, 3) chuj im w dupę.
2012/11/08 20:15:15, 0
jakube:
   sushi cztery dni pod rząd. Przejadłam się.
2012/11/08 20:14:31, 0
jakube:
   z serii wspomnieniowej: picie browarów na dachu kfc. Jak czułam się lekka, alkohol szumiał w głowie. A on sprawdzał kolor moich oczu.
2012/11/04 01:06:10, 0
jakube:
   do tego drugi dzień diety cytrynowej - dwie cytryny poszły! Jutro trzy...
2012/11/01 01:37:14, 0
jakube:
   od dwóch dni żyję na naleśnikach i warzywach. Prawie jak vege.
2012/11/01 01:36:45, 0
jakube:
   konkluzja - tracę czas, a buzia się starzeje.
2012/11/01 01:30:02, 0
jakube:
   poza tym chyba nie chce być freelancerem. Musze do kogoś przynależeć, a jak zdobędę doświadczenie i renomę, zostać freeeee eakiem.
2012/11/01 01:29:26, 0
jakube:
   zamiast uderzać do agencji newsowych i porazić ich swoim talentem dziennikarskim, siedzę na dupie i nawet nie robię researchu.
2012/11/01 01:28:42, 0
« Strona 3   
jakube

Photostream Blablog 

Archiwa