deli:

[^deli] Oraz ogólnie chodzi o to, żeby procedury na samym lotnisku zajęły im jak najmniej czasu, bo towarzyszki podróży M. za punkt honoru uznają wpadanie w ostatniej chwili na boarding.
2019/10/04 13:41:21 przez www, 0 , 3

^robmar: [^deli] a to jednak dziwne, bo wystarczy jakiś duży samolot i będzie taki tłum na security, że się tam spędzie dodatkową godzinkę; nie jest to częste, ale widywałem
2019/10/04 13:43:33
^dzierzba: [^deli] ja bym takie towarzyszu olała i pojechała sama
2019/10/04 13:48:18
^boni01: [^deli] Znaczy, uwiązany wspólnym transportem, czy ktoś płaci/kwituje za wszystkich itp.? Bo jeśli nie, to bym sugerował kopnąć w d... koleżanki i poruszać się niezależnie. Jak ktoś regularnie "zaspałum!" itp. to walić go.
2019/10/04 14:04:30