kociaciocia:

[^kociaciocia] Trochę się nauczyłam od babci przyjaciółki i potem mam się dziwiła, że dziedziczność przeskoczyła jedno pokolenie i robienie przetworów mam po babci, której nie znałam. Przyznałam, że mam po babci W. :)
2020/05/06 11:52:02 przez www, 3 , 2

Lubią to: ^lafemmejuriste, ^robmar, ^lurkerfromdarkness,
^fel: [^kociaciocia] o, ja też lepiej gotuję od mojej mamy, też raczej po babci (uczyłam się głównie sama, bo lubię dobre rzeczy jeść)
2020/05/06 11:53:34
^kouma: [^kociaciocia] U mnie jeszcze inaczej. Wszelkich napraw nauczyłem się sam z konieczności, w kuchni mistrzem nie jestem, ale z głodu nie umrę i wszystko takie płynne było i jest nadal. Sprzątać się nikomu nie chce, ale mamy jakoś ogarnięte.
2020/05/06 11:57:58