robmar: [^tygryziolek] współczuję mocno; ja niby też mam takie doświadczenia, ale to jednak byli samobójcy bez mózgu (głównie wysiadanie z SKM na Gdańskiej, bardzo ciekawe doświadczenie jest…); na ulicy mnie omijają całkiem rozsądnie… |
|
2020/04/02 13:18:22 przez www, 0 ♥, 2 ∅ |
^kociaciocia: [^robmar] Na ulicy mnie jakoś nie rozdeptują, ale w zbiorkomie jak najbardziej. I kładą mi łokcie na głowie. I muszę wąchać cudze pachy - teraz już jest trochę lepiej, ale pacha pachnąca tanim "perfumem" jest tylko odrobinę lepsza :(
2020/04/02 13:56:25
∅
2020/04/02 13:56:25