^
lafemmejuriste: [
^martyna] Tak, przy czym to prezent raczej drobny i raczej nie słodycze. Takiego prezentu - ponieważ przynosił go Zajączek, który do domu nie wchodzi - szukało się po śniadaniu Wielkanocnym w ogrodzie.
2020/04/08 14:05:37
^
kakunia: [
^martyna] tak, bo każda okazja do rozpuszczania Miśki jest spoko :D a tak serio - robimy to razem z zagadkami, poszukiwaniem czegoś w mieszkaniu - taki Easter Egg Hunt, tylko nie z jajkami czekoladowymi a i z drobiazgami też
2020/04/08 15:26:48
^
ister: [
^martyna] nie było. Tzn dostawaliśmy słodycze po niedzielnym śniadaniu ale to było po prostej z okazji że święta a nie że zajączek przyniósł. Zajączek się pojawił jak już miałam późne naście
2020/04/08 15:33:10
^
agba: [
^martyna] nigdy. Za to teraz nadrabiam, urzadzajac Trollicom. Zwlaszcza w tym roku (byc moze rowniez zapomnialam o paru BN prezentach i pojda do koszyczka:)).
2020/04/08 15:36:47
^
erwen: [
^martyna] Nie było i prezentowane jako takich nie mamy, ale kupuje Kumkwatowi jakieś małe jajka z dobrej czekolady do szukania, w tym roku mam też książkę i zrobimy treasure hunt. :-)
2020/04/08 15:39:32
∅