lupinka:

[^erwen] smutne, tak. a z drugiej strony - wszystkim nam (większości) zabrano większość ulubionych rzeczy. każdy ma głównie siedzenie na dupie. nie mogłabym tak żyć na dłuższą metę :(
2020/11/05 17:01:47 przez www, 0 , 2

^lafemmejuriste: [^lupinka] Ale to jest po prostu zarządzanie ryzykiem: po jednej stronie stawiasz potrzeby i chęci, a po drugiej ryzyko, które jesteś w stanie zaakceptować wobec osoby własnej i wobec swojej odpowiedzialności za innych.
2020/11/05 17:10:12
^erwen: [^lupinka] Ja to akceptuję, dziecku - nawet takiemu, które mówi "tak, mamusiu, rozumiem, to niebezpieczne" - jest trudniej. :-(
2020/11/05 17:12:15