janekr:

[^janekr] ...w brydżu odzywki w rodzaju trzy dzwonki były tępione. A jak u was? Znaliście/używaliście tych nazw?
2021/04/19 23:00:07 przez m.blabler, 0 , 10

^dzierzba: [^janekr] będąc dzieckiem brydżystki zaczynałam od kar kierowcy trefli i pików ale na koloniach szybko uzupełniłam braki w nomenklaturze:)
2021/04/19 23:01:45
^erwen: [^janekr] Od zawsze używam brydżowych, "ludowych" musiałam się douczyć i nigdy nie przyzwyczaiłam do ich używania.
2021/04/19 23:04:00
^freta: [^janekr] [^erwen] Same here. Rodzice i dziadek brydżyści.
2021/04/19 23:07:30
^srebrna: [^janekr] Od dzieciństwa uczona gry w wojnę, makao, pana etc etc przez kuzynów oraz sąsiadów ze wsi, więc "dupek dzwoncy", "dama winna" etc etc sa dla mnie naturalniejsze niż "walet karo" i "dama pik" ;)
2021/04/19 23:22:52
^ochdowuja: [^janekr] Moi rodzice w ogóle niekarciani, a mimo to nikt mnie nigdy nie nauczył "ludowych" nazw, od razu te ąę :) na szczęście dzieciaki dookoła znały oba
2021/04/20 00:28:17
^rmikke: [^janekr] Znaliśmy, ale jako dziecko brydżysty wcześniej znałem i preferowałem brydżowe.
2021/04/20 00:40:52
^fel: [^janekr] oczywiście, używam zamiennie, syna nauczyłam obu
2021/04/20 07:09:28
^shigella: [^janekr] poznałam równolegle, używałam w zależności od gry i partnerów
2021/04/20 07:45:04
^janekr: [^janekr] O ile wiem, taki dowcip z licytacją w brydżu trzy dzwonki jest nieprzetłumaczalny na angielski.
2021/04/20 08:14:58
^kociaciocia: [^janekr] Dom był nieprzyjazny kartom (podobno babcia długi stryja musiała płacić). W liceum nauczyłam się grać w brydża, a o tych dzwonkach usłyszałam dużo później i do dziś do końca nie wiem, co jest co
2021/04/20 08:15:47