gosiek: Czy u Was też (za dzieciaka) w ramach niedzielnego obiadu, jako deser, dostawało się zimny budyń (koniecznie z kożuchem :D) polany sokiem do rozcieńczania? #ankieta |
|
2021/12/19 14:41:54 przez www, 0 ♥, 19 ∅ |
^anntosia: [^gosiek] budyń tak! z sokiem nie! W przedszkolu taki dawali Ochydny był
2021/12/19 14:49:24
2021/12/19 14:49:24
^lukocur: [^gosiek] budyń bywał, ale na ciepło i niekoniecznie w niedzielę. Nigdy nie lubiłam. Mama zjadała.
2021/12/19 15:39:53
2021/12/19 15:39:53
^sirocco: [^gosiek] U mnie w domu budyń był często, natomiast z sokiem to jak chciałam. Zdarzało się. Acz wolałam czekoladowy z sosem waniliowym.
2021/12/19 16:09:49
2021/12/19 16:09:49
^clea: [^gosiek] Tak, jadłam (po tym, jak już budyń został pozbawiony kożucha, oczywiście), lubiłam (z wyjątkiem kożucha).
2021/12/19 16:14:18
2021/12/19 16:14:18
^anntosia: [^gosiek] czy ja właśnie zrobiłam sobie cały garnuszek budyniu?! Masz grzech!!!
2021/12/19 16:19:08
2021/12/19 16:19:08
^pea: [^gosiek] nie. budyń był na ciepło i raczej nie w niedzielę (lubię do dzisiaj, może być z sokiem), desery domowe to było zazwyczaj jakieś ciasto. a galaretki to bywały na imprezach urodzinowych, z bitą śmietaną i owocami najczęściej
2021/12/19 16:23:37
2021/12/19 16:23:37
^foo: [^gosiek] Zimny budyń? Bleh. Ciepły budyń pycha, ciepły kożuch pycha. Ze wszystkiego, z budyniu, z kisielku, z mleka, z kakałka.
2021/12/19 16:53:18
2021/12/19 16:53:18
^fel: [^gosiek] nie, takie okrucieństwa tylko w przedszkolu (i zimna kasza manna z sokiem też)
2021/12/19 16:55:32
∅
2021/12/19 16:55:32