 |
srebrna:
[^ochdowuja] ja uwielbiałam. w Bochni oznaczało to pozwolenie na normalnie niedopuszczalne rzeczy takie jak chodzenie po wierzchu grobowca (nasza alejka jest w małym skosie), a w Krakowie długi spacer. |
|
2021/11/01 16:39:07 przez www, 2 ♥, 2 ∅
|
^
deli: [
^srebrna] Przez pierwsze 18 lat życia okno mojego pokoju wychodziło na stary cmentarz. I może dlatego, że nasze odwiedziny zwykle ograniczały się do grobu dziadka na tym cmentarzu, nie była to dla mnie trauma.
2021/11/01 16:44:29
^
merigold: [
^srebrna] kiedyś chyba lubiłam bardziej, szczególnie wieczorem, jak na Woli jest już mnóstwo świateł i nie widać obrzydliwego kościoła cmentarnego. I lubię stawiać światła dla Powstańców (dla specyficznej wartości "lubię", ofc)
2021/11/01 16:46:35
∅