fel:

[^kociaciocia] czarne to po prostu "jagody" na moim terenie, dlatego doprecyzowałam (z tego co wiem, to ludzie z południa Polski mówią inaczej)
2022/05/07 13:56:07 przez m.blabler, 1 , 3

Lubią to: ^soupe,
^kociaciocia: [^fel] Te "jagody" poznałam jak już byłam duża :) W domu jagody to było wszystko co nie było owocami, czyli borówki, poziomki, maliny, jeżyny itp.
2022/05/07 14:01:17
^martyna: [^fel] u mnie w domu zawsze mówiło się jagody na leśne jagody a borówki na te amerykańskie (z białym środkiem:))
2022/05/07 14:01:32
^martyna: [^martyna] [^fel] u mnie w domu Tzn na Podlasiu,ale tu gdzie teraz mieszkam (Śląsk Cieszyński) raczej tak samo się spotkałam
2022/05/07 14:02:29