cloudy:

[<usunięty>] nie no, laska robi w ekologii i chyba w botanice, na pewno ma dobre checi i niestety to pewnie nie jest nieprawda, co pisze. Ale ja bym chciala miec moj balkon bez poczucia winy po prostu (to mam je se wyrwać, wiem)
2022/05/11 13:21:56 przez www, 0 , 6

^cloudy: [^cloudy] i tak, powinnam siać z nasion i mieć kompostownik, a na to wszystko czas, środki, możliwości i procesor. Niestety, brak.
2022/05/11 13:22:48
^lupinka: [^cloudy] ja tam jakoś nie mam wyrzutów sumienia, jak widzę pszczółki, pasące się na moich kwiatach na balkonie. (tak, wszyscy jesteśmy źli, robimy wszystko źle, każda przyjemność to zło, zawinąć się we włosienicę i samobiczować).
2022/05/11 13:25:35
^dees: [^cloudy] jak to czytałam, to pomyślałam, że chyba psycholog jakiś jej sponsorował wzbudzanie poczucia winy w zwykłych ludziach.
2022/05/11 13:43:13
^kouma: [^cloudy] Trochę od dupy strony się za to bierze. To tak samo jakby ktoś wziął się przebiegł/przejechał na rowerze/zaczął uczyć kodować a inny ktoś rozpoczął tyradę, że buty złe rower nie ten a z tym hello world to nawet nie zaczynaj.
2022/05/11 14:23:27
^boni01: [^cloudy] IMHO na przypieprzanie się szeroko-publiczne, przy pomocy mega-infrastruktury zwanej THE INTERNET, do czyjegoś balkonu z roślinkami, jest dobra krótkie określenie: "hipokryzja". Ew. dłuższe "virtue signaling".
2022/05/11 14:27:18
^lafemmejuriste: [^cloudy] Znam jedną profesor prawa, która ma na nazwisko Pawłowicz, ale to oczywiście o niczym nie świadczy. W każdym razie: za wpędzanie w wyrzuty sumienia za doniczki na balkonie przeganiałabym nago po zabetonowanych rynkach.
2022/05/11 22:54:04