kerri:

#ankieta 1. czy nosiliście fartuchy szkolne, 2. jakie?, 3. czy je lubiliście?
2022/10/04 10:13:50 przez m.blabler, 1 , 19

Lubią to: ^aniaklara,
^kulkacurly: [^kerri] krótko, bo znieśli. Z falbankami coś takiego. A chciałam takie a La kitelek, jak miały dziewczyny z ósmej klasy.
2022/10/04 10:16:37
^kocimokiem: [^kerri] 1) tak 2) mama mi uszyła kurteczkę z dopinanym kołnierzykiem 3) czułam się dziwnie bo dziewczynki miały taki z falbankami
2022/10/04 10:18:54
^kociaciocia: [^kerri] #ankieta były z podszewki i moja mama zastrajkowała - poszła do szkoły i powiedziała, że nie wyda pieniędzy na coś tak brzydkiego. Miałam w I i II klasie, odziedziczony, mnie nie przeszkadzał
2022/10/04 10:19:35
^malalai: [^kerri] tak w podstawówce, taki
2022/10/04 10:19:43
^olkit: [^kerri] chyba przez pierwszą i drugą klasę, może trzecią? stilonowy taki zwykły, miałam wywalone, nigdy nie miałam żadnych fajnych ciuchów więc mi nie zależało, mógł być fartuszek
2022/10/04 10:20:43
^merigold: [^kerri] 1. tak, 2. prosty, z bawełny chyba, jako jedyna w klasie miałam coś nie ze stylonu. 3. bardzo go lubiłam i jak poszłam do innej szkoły, gdzie nie było fartuchów, to czułam się dziwnie
2022/10/04 10:22:24
^shigella: [^kerri] nosilismy chyba do trzeciej klasy sp, ja mialam taki koszmarny, stylonowy kitel, marzylam o radzieckim z szelkami, nienawidzilam
2022/10/04 10:23:46
^makdaam: [^kerri] Tak w klasach 1-3 był para-mundurek (granatowe ubranie z tarczą), na zajęciach z techniki/plastyki był stylonowy fartuszek. Absolutnie mnie wkurza do dziś, że ludzie zwracają uwagę na strój.
2022/10/04 10:26:31
^deli: [^kerri] 1. Klasy 1-3. 2. Różne, stylonowy kitel i ten z falbankami też, oba po kimś. 3. Były mi obojętne.
2022/10/04 10:32:46
^dzierzba: [^kerri] 1 jakoś na początku podstawówki 2 granatowy z falbankami 3 nie pamietam jakichś płomiennych uczuć w żadna stronę
2022/10/04 10:35:28
^ochdowuja: [^kerri] 1) dwa pierwsze lata, 4 dni w tygodniu 2) mialam dwa: jeden wygladal jak fartuszek, mial falbanki i byl OK, drugi to byl kitel 3) nie lubilam, bo byly z jakiegos okropnego syntetycznego materialu, ktory sie elektryzowal
2022/10/04 10:36:12
^rmikke: [^kerri] #ankieta 1.kilka lat 2. krój jak lekarski, granatowy z białym kołnierzykiem 3. Ni chu chu.
2022/10/04 10:48:15
^aniaklara: [^kerri] #ankieta 1 tak 2 najpierw taki stylonowy niebieski paskudny, potem mama uszyła mi taką niebieskà sukienkę jako mundurek, bardzo ładną, ale oczywiście
2022/10/04 10:50:11
^pea: [^kerri] tak, wstrętne stylonowe z białym kołnierzykiem, było mi to obojętne.
2022/10/04 10:50:44
^siwa: [^kerri] Tak, dokładnie taki jak na zdjęciu. Taki za pupę. Nienawidziłam, bo moja sensoryka wrzeszczała przy kontakcie z tym stilonem. Ale musiałam.
2022/10/04 10:57:08
^szpiegowsky: [^kerri] pamiętam takie. żadnego nie lubiłam, bo to był chamski poliester, gdyby był inny materiał, to tak. plus dodatki fartuszków: KIESZENIE. i ubolewam, że już nie było tarcz szkolnych za moich czasów.
2022/10/04 11:28:23
^szpiegowsky: [^kerri] [^szpiegowsky] gdyby był inny materiał- to by był dla mnie toalny luz, bo kieszenie <3 i chyba gorszą udręką dla mnie była zmiana obuwia
2022/10/04 11:29:35
^erwen: [^kerri] W pierwszych klasach. Takie z przodu, czarne z falbankami, z tarczą i odznaką "wzorowy uczeń" (uwielbiałam, człowiek był Kimś), i na plastyce takie z rękawami, też z tarczą (ble).
2022/10/04 11:58:48
^srebrna: [^kerri] 1. Tak, 1-4 klasa. 2. "chałat" w sensie niebieskiego stylonowego ORAZ "fartuszek" z granatowego płótna uszyty przez babcię. 3. Zważywszy bandyterię u nas w szkole - chroniły przed ubrudzeniem farbą etc.
2022/10/04 12:03:47