lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Stawianie znaku równości pomiędzy kierowcą a narciarzem czy rowerzystą w poziomie szkodliwości jest nieproporcjonalne i nieadekwatne, bo szkody zupełnie nie te (a i to zazwyczaj jednak głównie sobie). |
|
2022/11/04 16:23:21 przez www, 0 ♥, 4 ∅ |
^lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] W tym zakresie zakazy stanowią najprostsze i zupełnie bezkosztowe - oraz równie bezskuteczne - rozwiązywanie problemów, które leżą zupełnie gdzie indziej. I co gorsza kompletnie nie działają.
2022/11/04 16:24:06
2022/11/04 16:24:06
^lupinka: [^lafemmejuriste] jak taki nawalony w 3D narciarz/snowboardzista w kogoś przywali z całym impetem, to może być bardzo proporcjonalne. nie mówię, że Ty, ale znam takich, którzy jeździli w stanie, w którym nie dali rady stać.
2022/11/04 16:25:21
2022/11/04 16:25:21
^dees: [^lafemmejuriste] nie te. to trochę jak nakaz pasów, też dba o Ciebie, nie? ale rozumiem, że zakaz nieskuteczny, bo nie ma jak egzekować, to faktycznie jest problem. (jak te kary obiecywane dzieciom)
2022/11/04 16:27:17
2022/11/04 16:27:17
^kociaciocia: [^lafemmejuriste] Na wsi czasem sprawdzają rowerzystów, przy czym akurat wtedy dobrze być babą - zawsze mi pokazują, że mam jechać dalej. Chyba ich kiedyś poproszę, że też chcę sobie dmuchnąć ;)
2022/11/04 16:30:56
∅
2022/11/04 16:30:56