srebrna:

#wstydliwewyznania Jestem pozbawiona zworki w mózgu, która dbałaby o konkretne tradycje na konkretne okazje. "Nie ma X bez Y" nie działa. Praktycznie nie obchodzę urodzin (w wakacje), imienin (w Wigilię), rocznic, dni kobiet etc.
2022/11/23 22:02:47 przez www, 4 , 6

Lubią to: ^shigella, ^sithian, ^bies, ^soupe,
^srebrna: [^srebrna] Mogę w Wielkanoc nie zjeść jajka, może nie być barszczu/grzybowej w Wigilię, Sylwestra mogę przesiedzieć przy zoomie/discordzie albo oglądając film (niekoniecznie "świąteczny", bo po co...), nie mam "musi być"
2022/11/23 22:04:36
^kerri: [^srebrna] odkąd nie mam ludzi, z którymi fajnie byłoby to świętować, to też nie. Tradycja to dla mnie rodzaj powtarzalnego przymusu, muszę mieć naprawdę dobrą motywację, żeby się temu poddać.
2022/11/23 22:04:42
^deli: [^srebrna] Ja w sumie mam podobnie. Jedyna tradycja to taka, że w urodziny i rocznicę ślubu wychodzimy na obiad.
2022/11/23 22:04:59
^pani: [^srebrna] trochę zazdroszczę, ja mentalnie obchodzę taką masę rocznic o których nie chcę pamiętać (ale mózg pamięta cyferki), że dziwne że jeszcze nie oszalałam...
2022/11/23 22:09:05
^kasicak: [^srebrna] Z imieninami w Wigilię to jeszcze mogę zrozumieć, jeśli ktoś mocno obchodzi Święta i jest tym zajęty on i wszyscy wokół, ale czemu nie obchodzić urodzin w wakacje? :-)
2022/11/23 22:11:59
^kouma: [^srebrna] Ja trochę też. Czasem coś styka i o czymś sobie przypomnę i powiedzmy, że wtedy obchodzę, a czasem mnie to nie obchodzi.
2022/11/23 22:13:25