deli:

[^bies] Widzę tu dwie opcje, albo to tłumacz odwalił kaszanę i wysłał wydawnictwu tekst puszczony przez google, a wydawnictwo następnie odwaliło kaszanę i puściło go dalej bez redakcji i korekty...
2022/11/26 13:59:01 przez www, 0 , 2

^deli: [^deli] ...albo wydawnictwo od razu postawiło na google. Nadal bez podstawowej redakcji i korekty.
2022/11/26 14:00:33
^boni01: [^deli] No chyba tłumacz (ew. brak tłumacza...), przecież redakcja/korekta nie zrobi "władzy" z "zasilania" (w sensie, którego "power" dziś nie mamy?)
2022/11/26 14:02:06