shigella: Blabusiu starszy, jak było z chodzeniem do lekarza kiedy mieliście powyżej 14 r.z.? Chodziłam do lekarza dla dorosłych, sama, a Wy? |
|
2024/02/03 09:48:44 z 'Helsinki' przez m.blabler, 0 ♥, 17 ∅ |
^deli: [^shigella] U mnie było specyficznie, bo matka pielęgniarka, więc kiedy chorowałam standardowo, leczyła mnie sama w domu. Ale kontrola u okulisty czy dermatologa to rzeczywiście chodziłam sama.
2024/02/03 09:50:31
2024/02/03 09:50:31
^zuzanka: [^shigella] Zależy. Jak matka miała wzmożenie kontrolingu, to mnie prowadzała (ginekolog, dermatolog), jak nie, szłam sama ("Jak straciłam pierwszy ząb w wieku 14 lat").
2024/02/03 09:51:52
2024/02/03 09:51:52
^zuzanka: [^shigella] Oraz poza pediatrą, który ogarniał przeziębienia itp., to w latach 80-90 nie było podziału na dla dorosłych i dzieci.
2024/02/03 09:54:04
2024/02/03 09:54:04
^fel: [^shigella] młody chodzi z nami, nadal do pediatry/rodzinnego, ale z lekarzem gada sam, tylko robimy intro i ew. dopowiadamy
2024/02/03 09:59:43
2024/02/03 09:59:43
^erwen: [^shigella] Sama, ale do pediatry. Teraz też w poradni widuję prawie dorosłych.
2024/02/03 10:05:30
2024/02/03 10:05:30
^franka: [^shigella] ja też. Do specjalistów też sama. Pierwszy endo jak miałam chyba 15 lat.
2024/02/03 10:05:32
2024/02/03 10:05:32
^merigold: [^shigella] Mama ze mną chodziła dłuugo, prawie do osiemnastki, a i potem parę razy, dla wsparcia moralnego, jak miałam stany lękowe takie, że nie dawałam rady wychodzić sama z domu.
2024/02/03 10:25:18
2024/02/03 10:25:18
^merigold: [^shigella] nie przypominam sobie, żeby ojciec chodził z nami do lekarza. Może raz? No, raz pamiętam, jak Mama 3 miesiące była w Luksemburgu na jakiejś wymianie pracowniczej.
2024/02/03 10:28:03
2024/02/03 10:28:03
^kulkacurly: [^shigella] sama. Do pediatry. A potem do rodzinnego. I myślę, że nawet wcześniej niż od 14 roku życia.
2024/02/03 10:31:01
2024/02/03 10:31:01
^dzierzba: [^shigella] chyba też, plus w naszym LO przez jakiś czas był lekarz albo piguła w takiej kanciapie przy wejściu
2024/02/03 10:53:29
2024/02/03 10:53:29
^agg: [^shigella] sama, chyba wtedy jeszcze przyjmowała nasza lekarka rodzinna, która i dorosłych, i dzieci leczyła
2024/02/03 11:54:26
2024/02/03 11:54:26
^kociaciocia: [^shigella] Nie chodziłam bo nie chorowałam. Pierwszy lekarz od dzieciństwa to jaki obowiązkowy na studiach, bo jeszcze żyły praktyki robotnicze
2024/02/03 12:02:10
2024/02/03 12:02:10
^kerri: [^shigella] Chodziłam sama, z rodzicem tylko w wyjątkowych wypadkach. Oidp pierwszy raz do ginekologa poszłam z mamą, ale nie pamiętam, czy miałam wtedy ponad 14, czy mniej.
2024/02/03 12:06:53
2024/02/03 12:06:53
^sylvana: [^shigella] właściwie wszędzie chodziłam/jeździłam sama, znacznie wcześniej, niż 14, więc do lekarzy też
2024/02/03 14:33:03
2024/02/03 14:33:03
^dilbertoza: [^shigella] my też, ale mnie w pracy uświadomiono, że teraz są przepisy i że już nie wolno (kolega się musiał urwać z pracy, by z 16 letnim bąbelkiem jechać do pediatry, bo „dzieciakowi” nie daliby wyników badań ani go nie przyjęli).
2024/02/03 19:02:37
∅
2024/02/03 19:02:37