janekr:

[^boni01] Oj, wołanie nazwisk, osobliwie słowiańskich na lotniskach jest w ogóle osobliwe. Nawet we Francji musiałem długo myśleć, czy to aby nie o mnie chodzi. Owszem, chodziło.
2024/09/09 08:22:28 przez www, 1 , 1

Lubią to: ^dees,
^boni01: [^janekr] "Najzabawniejsze" poza tą zaplutą Japonką na Narita to jak wywoływali mnie na Schiphol, przy krótkiej przesiadce i jeszcze opóźnionej. Najdłuższa i najcięższa przebieżka za ostatnie dekady. Ale to był inny -ski...
2024/09/09 09:00:37