dees:

[^dees] oraz wychodzę z założenia, że też człowiek, taką ma pracę, widocznie musi, i nie chciałabym spotkać potem np. na drodze kogoś, kto przez cały dzień słyszał "spierdalaj". ale faktycznie "dziękuję do widzenia" wystarczy.
2024/10/03 13:28:33 przez www, 6 , 3

Lubią to: ^kulkacurly, ^perdo, ^zuzanka, ^kasicak, ^sylvana, ^soupe,
^rmikke: [^dees] To wszystko prawda do momentu "ale tylko na minutę"...
2024/10/03 13:38:58
^robmar: [^dees] tak, też doszedłem do punktu, w którym staram się być uprzejmy; jak dzwonią w konkretnej sprawie, to szybko mówię, że to nie ma sensu; albo od razu, że pomyłka; ale już uważam, że „spierdalaj” nie będę mówił; po co
2024/10/03 13:41:56
^janekr: [^dees] Jakiś czas pytałem - "skąd pani ma mój numer?" i "czy pani zdaje sobie sprawę, że pani szefowie popełniają przestępstwo?" ale przestałem. Teraz tylko "nie jestem zainteresowany"
2024/10/03 15:34:07