dees:

[^dzierzba] aaaaa, to jest taka straszna grafomania! przy czym ptasiek i tato sa ok, więc za młodu przeczytałam nawet franky furbo w oryginale, żeby zrozumieć co z tą książką jest nie tak!
2025/01/31 10:29:54 przez www, 0 , 3

^dees: [^dees] na samo wspomnienie mam ochotę się rozpłakać.
2025/01/31 10:30:06
^soupe: [^dees] dla mnie najdziwniejsze u mnie bylo to, ze whartona w ogole nie trawilam, a Alchemik wszedl, jak w maslo. Ale tylko pierwszy raz ;)
2025/01/31 10:32:06
^lupinka: [^dees] ja w młodości Whartona jak ciepłe bułeczki. aż doszłam do niezawinionych śmierci oraz spóźnionych kochanków i dałam spokój.
2025/01/31 10:44:45