 |
erwen:
#babaodanglika zapytała dzieci, jakie ciasta są u nich na Wielkanoc, i skomentowała Julce, że sernik (u nas - babciny, robiony dwa razy do roku na Święta, specjalny) nie jest ciastem wielkanocnym. Możemy jeść i piernik, głupia pizdo. Albo nic. |
|
2025/04/17 09:32:05 przez m.blabler, 7 ♥, 11 ∅
|
^
srebrna: [
^erwen] Ja pierdolę. U nas się NA KAŻDE święta robiło sernik, bo właśnie taki wymagający więcej pierniczenia się, duży, ciężki i uwielbiany. Ja też teraz robię, bo młody sernik żre, a np. makowca by nie jadł.
2025/04/17 09:36:08
^
olkit: [
^erwen] może trzeba jej zrobić dowód przez google? wpisać "sernik wielkanocny" i zobaczyć czy znajdzie się choćby 10 stron odnośników (tak właśnie, 10 mi pokazało)
2025/04/17 09:36:18
^
olkit: [
^erwen] abstrahując od tego że "jakie ciasto się u was je na wielkanoc" =/= "ciasto wielkanocne" ale chyba logika tez nie jest jej najmocniejsza stroną
2025/04/17 09:40:14
^
aniaklara: [
^erwen] wydaje się, że wiele osób myśli, że jest jedna tradycja świąteczna; kiedyś zapytalam kogoś, a co Wy robicie na święta? odpowiedź: to co wszycy! ale jak porównałyśmy potrawy, prawie nic się nie zgadzało
2025/04/17 09:48:06
^
gosiek: [
^erwen] Jak mnie takie podejście wkurza! Ja, pracując w przedszkolu czy na świetlicy, robiłam z tego "podstawę" świątecznego spotkania - każdy przynosił z domu takie danie/ciasto, którego się u innych nie jadło.
2025/04/17 11:54:02
∅