 |
dzierzba:
[^perdo] to już raz wymyśliliśmy - gabinety denstystyvzne i fluoryzacja w szkole :) czy szczepienia też to nie pamiętam ale skoro w korpo można szczepić się w sali konferencyjnej |
|
2025/04/24 15:27:08 przez m.blabler, 1 ♥, 8 ∅
|
^
antek: [
^dzierzba] u mnie w podstawówce dentystycznego nie było, ale na szczepienia chodziliśmy do gabinetu pielęgniarki, cała klasa szła, po kolei dziab i na lekcje z powrotem. nie wiem komu to przeszkadzało, to i dla rodziców wygodniej.
2025/04/24 15:54:10
^
kociaciocia: [
^dzierzba] Było. Nikt nie pytał o zgodę, klasa rządkiem szła do pani pielęgniarki i tyle. Tylko szczepień było mniej wtedy - dur brzuszny, ospa, gruźlica - więcej nie pamietam
2025/04/24 17:09:41
^
szpiegowsky: [
^dzierzba] w podstawowce jakies szczepienia mielismy w szkole, ale to byla jakas jednorazowa akcja, potem zawsze w osrodku. dentysty juz nie bylo- ale bylo kilka matek dentystek i one w czynie spolecznym dla dzieci z klasy.
2025/04/24 19:26:01
∅