 |
deli:
Mam smutną refleksję na temat swojej pracy. Kiedy tłumaczę te słabe autorki YA i romantasy, i poprawiam, żeby to w ogóle nadawało się do czegokolwiek, czytelniczki i tak nie zauważają, bo pewnie łyknęłyby i bez moich (i redakcji) poprawek. |
|
2025/10/05 12:46:49 przez www, 0 ♥, 2 ∅
|
^
deli: [
^deli] A przy Sandersonie co chwila pojawia się ktoś, kto jest twierdzi, że to tłumaczenie jest złe i na pewno da się zrobić je lepiej, tylko "trzeba by włożyć więcej pieniędzy".
2025/10/05 12:47:36
^
selinakyle: [
^deli] Ty ich pracę uważasz za słabą, ktoś za słabą uważa Twoją. Tak jest absolutnie w każdym zawodzie - wystarczy mi za przykład Sławosz, który poleciał w kosmos i to jest wielkie osiągnięcie, a jest gnojony za zjedzenie pierogów.
2025/10/05 13:03:55
∅