deli:

Przeżyłam imprezę z okazji 45 rocznicy ślubu. Pyszne pieczywo, reszta jedzenia znośna, niestety, kawa obrzydliwa i nie dało się upić, bo do wyboru było obrzydliwe czerwone wino, gin lubuski lub czysta (a ta z pewnych przyczyn nie wchodziła w grę).
2014/12/26 21:20:39 przez www, 0 , 2

^deli: [^deli] Do tego jak na taką elegancką restaurację paskudne toalety i syn jubilatów, który puszczał przeboje lat 80 i usiłował zmuszać do tańca. I teściowa ciągle pytająca "A co wy takie smutaski jesteście, taka ładna piosenka".
2014/12/26 21:21:30
^janekr: [^deli] Zaprosimy więc was (i pewnie całego blablera) na naszą 45 rocznicę. Ale to będzie już po zakończeniu całej drugiej linii metra.
2014/12/26 21:29:53