srebrna:

[^lafemmejuriste] Wszystko zależy od tego, czy to tylko "zasmark dalej niż widzę" ew "ból gardła z utratą głosu" czy dochodzi temperatura. Model pierwszy przechorowujemy przy ekranie/książce, model drugi w zaciemnionym pokoju.
2015/02/18 13:22:52 przez www, 0 , 2

^lafemmejuriste: [^srebrna] Dokładnie. Chodzi mi o to, że w pierwszym przypadku w zasadzie możemy w miarę normalnie działać, dlaczego zatem takiego przymusowego siedzenia w mieszkaniu nie zrobić sobie możliwie przyjemnym?
2015/02/18 13:24:58
^lafemmejuriste: [^srebrna] [^lafemmejuriste] W drugim mamy nie tylko w nosie wszystkie uprzyjemniacze, ale jeszcze dodatki w stylu aromaty, zapachy, dźwięki i kolorowe światełka doprowadzają do furii i pogarszają stan pacjenta.
2015/02/18 13:26:11