porzeczek: Opowiem wam bajkę o libre. Wszystko było dobrze, dopóki nie zamknąłem writera. Po otwarciu zapisanych plików nie ma już ślicznej cenki. a w równocześnie zapisanym pdfie jest. |
|
2015/02/20 10:21:14 przez www, 0 ♥, 2 ∅ |
^vauban: [^porzeczek] bo trzeba Open a nie Libre, od Libre należy trzymać się na odległość strzału z Karla [pl.wikipedia.org]
2015/02/20 10:27:44
2015/02/20 10:27:44
^deli: [^porzeczek] Potwierdzam, Libre kosztowało mnie kiedyś godzinę roboty, to znaczy odkręcania dziwnych formatowań i innych cudów, przez które plik urósł dwukrotnie i otwierał się kilkanaście minut.
2015/02/20 11:30:44
∅
2015/02/20 11:30:44