lafemmejuriste: [^erwen] Co ciekawe: nigdy nie byłam Anną, nigdy za żadną się nie podawałam, ale jeżeli ktokolwiek mylił/zapominał/przekręcał moje imię, to zawsze lądowałam jako Anna właśnie. ZAWSZE. o_O |
|
2015/03/05 14:34:24 przez www, 0 ♥, 5 ∅ |
^srebrna: [^lafemmejuriste] Był wśród znajomych mojej matki jeden, który z uporem mówił do mnie "Aniu". Acz w jego przypadku zakładałam totalne lenistwo umysłowe i niechęć do wysiłku wymaganego do zapamiętania "
2015/03/05 15:08:47
2015/03/05 15:08:47
^sirocco: [^lafemmejuriste] Mnie się zdarzała Dorota, btw siostra mi sugerowała, że tak się miałam nazywać wg mojej mamy, to ona(siostra) przeforsowała Ewę.
2015/03/05 15:12:03
2015/03/05 15:12:03
^deli: [^lafemmejuriste] Ja zostałam Agnieszką. I dopóki mówiła tak wice, druga wice i dyrektorka, luz. Ale kiedy nagle dostałam maila z wydawnictwa zaczynającego się "Pani Agnieszko", trochę miałam zonka.
2015/03/05 16:10:04
∅
2015/03/05 16:10:04