lafemmejuriste: [^matemaciek] Jest, oczywiście. Dlatego flejmik się sprowadza do tego, czy rzeczy, a jeśli tak, to jak bardzo i jakie, mogą być nośnikiem bagażu emocjonalnego. Oraz w którym momencie zaczyna to trącić absurdem. |
|
2015/03/10 19:07:23 przez www, 3 ♥, 3 ∅ |
^wiku: [^lafemmejuriste] w momencie w którym eliminuje się rzeczy tylko "bo ex tego dotykału" a nie eliminuje się - w imię konsekwencji - partneru :)
2015/03/10 19:09:00
2015/03/10 19:09:00
^lafemmejuriste: [^matemaciek] [^lafemmejuriste] Bo mogą i niosą, ale czym innym są osobiste prezenty, szczególne pamiątki, a czym innym przedmioty użytku codziennego, po części przypadkowe, po części w spadku po dziadku, po części najtańsze ;)
2015/03/10 19:12:41
2015/03/10 19:12:41
^boni01: [^lafemmejuriste] Odpowiedź jest prosta, w momencie kiedy pamiątką po dziadku jest 50kg kowadło, dość zużyte. Ak
2015/03/11 00:11:56
∅
2015/03/11 00:11:56