lafemmejuriste:

[^kerri] Był czas, kiedy siadywałam w #zazie dwa razy w miesiącu, jak nie częściej, a cała obsługa mnie znała i mimo to czasami nie udawało się znaleźć dla mnie stolika, chociaż bardzo się starali. Bez rezerwacji ani rusz.
2015/04/22 13:59:59 przez www, 1 , 2

Lubią to: ^sithian,
^kerri: [^lafemmejuriste] cóż, kiedy mnie namawiano na Zazie, jakoś zapomniano wspomnieć o rezerwacji. Zresztą wolę spontanicznie.
2015/04/22 14:02:01
^inka44: [^lafemmejuriste] +1
2015/04/22 14:03:43